Czy ktoś jeszcze tutaj żyję,czy temat kompletnie dead?
Cześć,jestem tutaj nowy,swoją przygodę z domowym 3D zacząłem od kupna na blu ray Epoki Lodowcowej 5,potem przyszedł czas na blu-ray 3D Sony S4500,następnie zakupiłem Osobliwy Dom Pani Peregrine (Blu-Ray 3D).Wiem,że trochę dziwnę,że nie zacząłem od kupna tv z tą funkcją,ale wtedy fundusze mi na to nie pozwalały.W zeszłym miesiącu nabyłem tv z pasywnym 3D -LG 42LA620S-ZA.Pierwszym filmem jaki obejrzałem w 3d w domowym zaciszu była epoka,która zrobiła na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie,głębia rewelka,efekty trójwymiarowe tak samo.Bardzo dobre wrażenie zrobiła też na mnie Pani Peregrine,scena z wylatującymi pszczołami,zrzut bomby i tę się krople deszczu,które w pewnym momencie się zatrzymują - jak dla mnie rewelacja.W tym filmie bardzo podobała mi się głębia,szczególnie sceny jak ten dziadek na wózku,który spadł z góry.
Po jakimś czasie stałem się też posiadaczem Warcrafta i tutaj roczarowanie o ile głębia nawet dobra to z efektami wychodzenia już jest tak sobie.Na koniec postanowiłem sobie zostawić najwieksze rozczarowanie jeśli chodzi o filmy na blu ray 3D - Gdzie jest nemo,które wczoraj zakupiłem,bardzo mało wychodzenia z obrazu i głębia taka sobie,wręcz płaska ona była - chyba sprzedam to,po co ma zbierać kurz? Myślałem też o nabyciu Alicji w Krainie Czarów,ale spotkałem z bardzo negatywnymi opiniami na temat wersji 3d,więc sobie odpuściłem nabycie.
Co jeszcze polecacie na ten nośnik wart uwagi? Myślałem nad Madagaskarem 3d, ale jakoś nie mogę się zabrać za obejrzenie tej części.Czy ktoś z Was widział Gdzie jest dory w 3d? Jest sens zainteresować się? Byłem na niej w kinie i zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie,wiem,że w domu to by nie było to samo,ale mnie lekka ciekawość zżera,trochę się obawiam,że może być taka sama klapa jak z nemo. :/
Jeśli chodzi o ankietę,to zagłosowałem na zależy od filmu.Bardzo lubię filmy przyrodniczę,z bardzo dobrą głębią,efektami wychodzenia.Czy 3d domowe ma sens? Jak dla mnie to pół na pół, potrafi dać frajdę z oglądania,ale i też napsuć nerwów,że za mało wychodzenia i głębia słaba.
Wybaczcie za lekki offtop,ale jakiś wstęp musiałem napisać.
Cześć,jestem tutaj nowy,swoją przygodę z domowym 3D zacząłem od kupna na blu ray Epoki Lodowcowej 5,potem przyszedł czas na blu-ray 3D Sony S4500,następnie zakupiłem Osobliwy Dom Pani Peregrine (Blu-Ray 3D).Wiem,że trochę dziwnę,że nie zacząłem od kupna tv z tą funkcją,ale wtedy fundusze mi na to nie pozwalały.W zeszłym miesiącu nabyłem tv z pasywnym 3D -LG 42LA620S-ZA.Pierwszym filmem jaki obejrzałem w 3d w domowym zaciszu była epoka,która zrobiła na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie,głębia rewelka,efekty trójwymiarowe tak samo.Bardzo dobre wrażenie zrobiła też na mnie Pani Peregrine,scena z wylatującymi pszczołami,zrzut bomby i tę się krople deszczu,które w pewnym momencie się zatrzymują - jak dla mnie rewelacja.W tym filmie bardzo podobała mi się głębia,szczególnie sceny jak ten dziadek na wózku,który spadł z góry.
Po jakimś czasie stałem się też posiadaczem Warcrafta i tutaj roczarowanie o ile głębia nawet dobra to z efektami wychodzenia już jest tak sobie.Na koniec postanowiłem sobie zostawić najwieksze rozczarowanie jeśli chodzi o filmy na blu ray 3D - Gdzie jest nemo,które wczoraj zakupiłem,bardzo mało wychodzenia z obrazu i głębia taka sobie,wręcz płaska ona była - chyba sprzedam to,po co ma zbierać kurz? Myślałem też o nabyciu Alicji w Krainie Czarów,ale spotkałem z bardzo negatywnymi opiniami na temat wersji 3d,więc sobie odpuściłem nabycie.
Co jeszcze polecacie na ten nośnik wart uwagi? Myślałem nad Madagaskarem 3d, ale jakoś nie mogę się zabrać za obejrzenie tej części.Czy ktoś z Was widział Gdzie jest dory w 3d? Jest sens zainteresować się? Byłem na niej w kinie i zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie,wiem,że w domu to by nie było to samo,ale mnie lekka ciekawość zżera,trochę się obawiam,że może być taka sama klapa jak z nemo. :/
Jeśli chodzi o ankietę,to zagłosowałem na zależy od filmu.Bardzo lubię filmy przyrodniczę,z bardzo dobrą głębią,efektami wychodzenia.Czy 3d domowe ma sens? Jak dla mnie to pół na pół, potrafi dać frajdę z oglądania,ale i też napsuć nerwów,że za mało wychodzenia i głębia słaba.
Wybaczcie za lekki offtop,ale jakiś wstęp musiałem napisać.