Tak, tak – ja oczywiście te rozjaśnienia zauważyłem. Wziąłem pod uwagę wszystko i nadal pozostanę przy swoim zdaniu. Na fotkach BD odczułem jakby klimat tamtych czasów. To mnie przekonało, choć minimalnie (wcześniej napisałem: raczej wybrałbym BD). Zapewne jest w tym jakieś wyjaśnienie psychologiczne. W czasach premiery zaliczyłem film w jednym z najnowocześniejszych polskich kin. Czyli te obiektywnie gorsze zrzuty najwyraźniej są bliższe moim pozytywnym emocjom z lat 70 – tych.
EDIT:
Poniższy cytat, który pamiętam ze szkoły nieco wpisuje się w moją wypowiedź, ale też filozofię filmu.
Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko.
EDIT:
Poniższy cytat, który pamiętam ze szkoły nieco wpisuje się w moją wypowiedź, ale też filozofię filmu.
Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.