Iris jest i zawsze będzie zajebiste , ostatnio wrzuciłem cover na skrzypce do filmu z wakacji w Tatrach. Dizzy Up The Girl miało kilka innych fajnych kawałków, słuchałem jeszcze koncertówki z Buffalo no i mieli piosenkę w Transformers.
o Matchbox i Grant Lee pierwsze słyszę, za to swego czasu słuchałem trochę płytki z której pochodzi ten kawałek:
Co do Nickelbacka - mam pewien sentyment do tego ich największego hiciora jako do "kawałka sylwestra 2001/2002", nawet płytkę wtedy kupiłem, ale to była kapela co jednym uchem wpada, a drugim wylatuje i szybko się znudziło i po kolejne albumy już nie sięgnąłem.
Co do pozostałych zespołów z artykułu:
- Puddle of Mudd - kojarzę ze dwa kawałki, które słyszałem w 30 tonach.
- Limp Bizkit - syf
- Seether - pierwsze słyszę
o Matchbox i Grant Lee pierwsze słyszę, za to swego czasu słuchałem trochę płytki z której pochodzi ten kawałek:
Co do Nickelbacka - mam pewien sentyment do tego ich największego hiciora jako do "kawałka sylwestra 2001/2002", nawet płytkę wtedy kupiłem, ale to była kapela co jednym uchem wpada, a drugim wylatuje i szybko się znudziło i po kolejne albumy już nie sięgnąłem.
Co do pozostałych zespołów z artykułu:
- Puddle of Mudd - kojarzę ze dwa kawałki, które słyszałem w 30 tonach.
- Limp Bizkit - syf
- Seether - pierwsze słyszę