„Zabawa, Zabawa” jeszcze nie widziałem, ale z takich filmów ku przestrodze to u mnie liderem jest Requiem dla snu i zaaplikowałbym go jako pierwszy dla osoby wkraczającej w dorosłość. I powtarzał go raz na kilka lat.
misfit - kolekcja
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości |