Dla mnie unikat to coś co się rozejdzie i rzadko się pojawia. Częstotliwość jego pojawiania się czyni unikatem, a nie cena. Pewne rzeczy są drogie bo wytłoczyli określoną liczbę sztuk np ostatni Dark Souls3 edycja prestige. Jeśli zniknie z rynku i jego częstotliwość pojawiania się będzie raz na kilka lat uznam za unikat, którego ciężko kupić.
Tego przykładowego Johna Rambo nie nazywajcie unikatem bo to śmiech na sali. Ot drogi, a jest go mnóstwo w zakończonych, bo co chwila ktoś wystawia. Wysokie ceny biorą się zawsze od mniejszych nakładów, ale jak coś ciągle i to wystawiane w kółko to żaden unikat. Zapewne za kilka lat jak kupią to kolekcjonerzy - nie użytkownicy. Zniknie nawet z ebay to nazwijcie to unikatem.
Żaden z was nie zauważył sytuacji, że jak coś ma nakład 2000 jest dobrą serią, to wykupują to najpierw sprzedawcy, nabijają cenę od 200-300 funtów? Nazywacie to potem unikatem? Cena unikatu się powinna brać z jego małej dostępności, a nie nabitej sztucznie ceny.
John Rambo
http://www.ebay.co.uk/sch/i.html?_nkw=steelbook+john+rambo&_in_kw=1&_ex_kw=&_sacat=0&LH_Complete=1&_udlo=&_udhi=&_samilow=&_samihi=&_sadis=15&_stpos=&_fsradio2=%26LH_PrefLoc%3D1&_sargn=-1%26saslc%3D2&_salic=3&LH_SubLocation=1&_sop=12&_dmd=1&_ipg=200
Amiga Brutal paws of fury ani jednej, że o wersji cd32 nie wspomnę. To jest unikat, a nie po prostu droga gra
http://www.ebay.co.uk/sch/i.html?_nkw=amiga+brutal+paws+of+fury&_in_kw=1&_ex_kw=&_sacat=0&LH_Complete=1&_udlo=&_udhi=&_ftrt=901&_ftrv=1&_sabdlo=&_sabdhi=&_samilow=&_samihi=&_sadis=15&_stpos=&_fsradio2=%26LH_PrefLoc%3D1&_sargn=-1%26saslc%3D2&_salic=3&LH_SubLocation=1&_sop=12&_dmd=1&_ipg=200
Tego przykładowego Johna Rambo nie nazywajcie unikatem bo to śmiech na sali. Ot drogi, a jest go mnóstwo w zakończonych, bo co chwila ktoś wystawia. Wysokie ceny biorą się zawsze od mniejszych nakładów, ale jak coś ciągle i to wystawiane w kółko to żaden unikat. Zapewne za kilka lat jak kupią to kolekcjonerzy - nie użytkownicy. Zniknie nawet z ebay to nazwijcie to unikatem.
Żaden z was nie zauważył sytuacji, że jak coś ma nakład 2000 jest dobrą serią, to wykupują to najpierw sprzedawcy, nabijają cenę od 200-300 funtów? Nazywacie to potem unikatem? Cena unikatu się powinna brać z jego małej dostępności, a nie nabitej sztucznie ceny.
John Rambo
http://www.ebay.co.uk/sch/i.html?_nkw=steelbook+john+rambo&_in_kw=1&_ex_kw=&_sacat=0&LH_Complete=1&_udlo=&_udhi=&_samilow=&_samihi=&_sadis=15&_stpos=&_fsradio2=%26LH_PrefLoc%3D1&_sargn=-1%26saslc%3D2&_salic=3&LH_SubLocation=1&_sop=12&_dmd=1&_ipg=200
Amiga Brutal paws of fury ani jednej, że o wersji cd32 nie wspomnę. To jest unikat, a nie po prostu droga gra
http://www.ebay.co.uk/sch/i.html?_nkw=amiga+brutal+paws+of+fury&_in_kw=1&_ex_kw=&_sacat=0&LH_Complete=1&_udlo=&_udhi=&_ftrt=901&_ftrv=1&_sabdlo=&_sabdhi=&_samilow=&_samihi=&_sadis=15&_stpos=&_fsradio2=%26LH_PrefLoc%3D1&_sargn=-1%26saslc%3D2&_salic=3&LH_SubLocation=1&_sop=12&_dmd=1&_ipg=200