16-06-2015, 23:17
Ja pierdolę - przecież napisał, że czeka na propozycje. I wcale mu się nie dziwię, bo próbować sprzedać w dzisiejszych czasach film, to jak totolotek. Wszyscy najchętniej braliby darmo, więc jak widzą z góry ustalone złotówki to panikują. Także jeśli Was te przedmioty interesują, to zamiast cfaniakować, proponuję napisać do autora, ile jest to dla Was warte.