To nie jest tak, że ktoś sobie dodał komputerowo te słonko
Jest ono w źródle, tyle, że w masterze SDR 100 nitów, z którego mamy BD, jest ono prześwietlone.
Tak samo w Life of PI jest sobie nocna scena z gwiaździstym niebem - na BD, nawet na maxa rozjaśnionym obrazem jest mniej widocznych gwiazd niż na demku HDR oglądanym na wyświetlaczu SDR w normalnych warunkach bez rozjaśniania obrazu.
Jest to najzwyczajniej w świecie zasługa skanu HDR.
Jest ono w źródle, tyle, że w masterze SDR 100 nitów, z którego mamy BD, jest ono prześwietlone.
Tak samo w Life of PI jest sobie nocna scena z gwiaździstym niebem - na BD, nawet na maxa rozjaśnionym obrazem jest mniej widocznych gwiazd niż na demku HDR oglądanym na wyświetlaczu SDR w normalnych warunkach bez rozjaśniania obrazu.
Jest to najzwyczajniej w świecie zasługa skanu HDR.