09-11-2017, 14:51
Mierzwiak, jeśli grono filmożerców postrzega obraz BD na telewizorze UHD jako OK, to im wierzę. Także Tobie. Niemniej wspomnę, że na skalowaniu sygnału SD do formatu Full HD zjadłem zęby. Proces ten zawsze wiązał się z utratą jakości obrazu, choć technologia idzie do przodu i współczesne procesory dokonują „cudów”.
Na zasadzie analogii – teoretycznie - kłopot powinien wystąpić także w przypadku konwersji BD do UHD. Stąd moje pytania. Jednak jeśli nikt nie widzi różnicy, co skutkuje zadowoleniem, to sprawa została (jakby) wyjaśniona. Ale powtórzę – skalowanie jest zawsze skalowaniem. Osobiście lubię w sprzęcie kompatybilność.
Misfit, faktycznie posiadam telewizor - niezbyt duży, który służy do oglądania codziennych audycji. Dla ścisłości dodam, że 720p w zupełności mi wystarcza. Gros moich ulubionych programów nadają stacje SD. Zatem rozmyślnie ograniczyłem skalowanie do minimum.
W innym wątku zauważyłeś, iż obraz z rzutnika wprowadza widza w specyficzny klimat. Bardzo dobrze to rozumiem. Filmy kinowe oglądam prawie wyłącznie na ekranie projekcyjnym. Atmosferę doceniają również moi goście, którzy posiadają odbiorniki powyżej 50 cali.
Może faktycznie szkoda klawiatury na rozkminy związane ze skalowaniem filmów 1920x1080 do UHD, choż wpisy osób zadowolonych są informacjami dość ważnymi. Nie miałem jeszcze okazji do analiz porównawczych. Być może problem da się zauważyć na ekranach ponadnormatywnych? Teoretycznie jest to prawdopodobne. Poczekamy, zobaczymy...
Wracając do Twoich ostatnich zdań. Spory odbiornik UHD + marny sygnał telewizyjny SD = masakra. Zawsze gdy jestem w markecie pilnie się temu przyglądam. Ludzie naoglądają się wzorcowych / reklamowych filmików i podnieceni proszą o zapakowanie sprzętu. W domu zaś pomstują widząc np. obraz jakości VHS (jest to możliwe w przypadku słabych nadawców). W mojej ocenie kupowanie UHD bez intencji nabywania takowych płyt ma słaby sens. O ile w ogóle ma…
Kończąc. W kinach nadal króluje technologia DLP 2K. Ja coś zbliżonego posiadam w domu i daje mi to absolutną satysfakcję.
Na zasadzie analogii – teoretycznie - kłopot powinien wystąpić także w przypadku konwersji BD do UHD. Stąd moje pytania. Jednak jeśli nikt nie widzi różnicy, co skutkuje zadowoleniem, to sprawa została (jakby) wyjaśniona. Ale powtórzę – skalowanie jest zawsze skalowaniem. Osobiście lubię w sprzęcie kompatybilność.
Misfit, faktycznie posiadam telewizor - niezbyt duży, który służy do oglądania codziennych audycji. Dla ścisłości dodam, że 720p w zupełności mi wystarcza. Gros moich ulubionych programów nadają stacje SD. Zatem rozmyślnie ograniczyłem skalowanie do minimum.
W innym wątku zauważyłeś, iż obraz z rzutnika wprowadza widza w specyficzny klimat. Bardzo dobrze to rozumiem. Filmy kinowe oglądam prawie wyłącznie na ekranie projekcyjnym. Atmosferę doceniają również moi goście, którzy posiadają odbiorniki powyżej 50 cali.
Może faktycznie szkoda klawiatury na rozkminy związane ze skalowaniem filmów 1920x1080 do UHD, choż wpisy osób zadowolonych są informacjami dość ważnymi. Nie miałem jeszcze okazji do analiz porównawczych. Być może problem da się zauważyć na ekranach ponadnormatywnych? Teoretycznie jest to prawdopodobne. Poczekamy, zobaczymy...
Wracając do Twoich ostatnich zdań. Spory odbiornik UHD + marny sygnał telewizyjny SD = masakra. Zawsze gdy jestem w markecie pilnie się temu przyglądam. Ludzie naoglądają się wzorcowych / reklamowych filmików i podnieceni proszą o zapakowanie sprzętu. W domu zaś pomstują widząc np. obraz jakości VHS (jest to możliwe w przypadku słabych nadawców). W mojej ocenie kupowanie UHD bez intencji nabywania takowych płyt ma słaby sens. O ile w ogóle ma…
Kończąc. W kinach nadal króluje technologia DLP 2K. Ja coś zbliżonego posiadam w domu i daje mi to absolutną satysfakcję.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.