20-02-2018, 11:54
Ponieważ nad tematem nie ma się zbytnio co rozwodzić, napiszę krótko. Każdy film w wersji UHD wygląda lepiej niż jego odpowiednik na BD. Oczywiście znajdą się wydania, które mają jakieś tam mankamenty, np. Batmany Nolana, które w wersji UHD mają problemy z czernią, ale jest to problem wydania, a nie technologii jako takiej. Poza tym nawet w tym przypadku, wydanie UHD bije na głowę, to co jest na BD.
HDR zdecydowanie przybliża film do tego, co widzimy za oknem. Sceny z dużą ilością słońca, nieba, czy punków światła, np. w nocy wyglądają zdecydowanie bardziej naturalnie. Ogromną robotę robi też szeroka paleta. Po przeskoczeniu z filmu UHD na ten sam kadr w wersji BD, ma cię wrażenie, że wersja SDR jest po prostu wyprana z kolorów...
Oczywiście płyty BD nadal wyglądają fantastycznie, nie ulega jednak wątpliwości, że nowy format jest lepszy w każdej kategorii i gwarantuje nieporównywalnie lepsze doznania.
Jak wygląda kwestia HDR w starych filmach? Może Blade Runner nie jest aż tak stary, ale jego wersja UHD, to jedno z najlepszych dostępnych wydań UHD. To jest zupełnie nowa jakość, deklasacja wersji BD. Doskonały przykład, że przeszło trzydziestoletni film może zabijać jakością obrazu.
HDR zdecydowanie przybliża film do tego, co widzimy za oknem. Sceny z dużą ilością słońca, nieba, czy punków światła, np. w nocy wyglądają zdecydowanie bardziej naturalnie. Ogromną robotę robi też szeroka paleta. Po przeskoczeniu z filmu UHD na ten sam kadr w wersji BD, ma cię wrażenie, że wersja SDR jest po prostu wyprana z kolorów...
Oczywiście płyty BD nadal wyglądają fantastycznie, nie ulega jednak wątpliwości, że nowy format jest lepszy w każdej kategorii i gwarantuje nieporównywalnie lepsze doznania.
Jak wygląda kwestia HDR w starych filmach? Może Blade Runner nie jest aż tak stary, ale jego wersja UHD, to jedno z najlepszych dostępnych wydań UHD. To jest zupełnie nowa jakość, deklasacja wersji BD. Doskonały przykład, że przeszło trzydziestoletni film może zabijać jakością obrazu.