12-06-2020, 08:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-06-2020, 08:15 przez Nie_zbieram_ale_lubie.)
Jaka znowu rada? Od kiedy Ty przyjmujesz jakieś rady?
Do sklepu, oglądać i wybierać, chodzi wiekszość, która jest dostatecznie nieporadna, żeby szukać rzetelnych informacji, czy porad, tam gdzie się na rzeczy znają, badź niekoniecznie się znają, ale rad udzielają.
Ale ta większość przynajmniej coś robi, tj podejmuje jakieś kroki i decyzje.
A Ty przez pierwszą pieciolatkę usiłujesz przekonywać, że postęp nie ma sensu, a przez kolejne pięć lat, będziesz "motywować" dlaczego nie możesz się zdobyć na samodzielne porównanie.
W życiu nikomu nie proponowałem, zeby poszedł do sklepu RTV, telewizory oglądać. Odpowiedz sobie więc na pytanie, czy jesteś jakiś wyjatkowo specjalny, czy może w poprzednim sformułowaniu dałem do zrozumienia coś innego.
Do sklepu, oglądać i wybierać, chodzi wiekszość, która jest dostatecznie nieporadna, żeby szukać rzetelnych informacji, czy porad, tam gdzie się na rzeczy znają, badź niekoniecznie się znają, ale rad udzielają.
Ale ta większość przynajmniej coś robi, tj podejmuje jakieś kroki i decyzje.
A Ty przez pierwszą pieciolatkę usiłujesz przekonywać, że postęp nie ma sensu, a przez kolejne pięć lat, będziesz "motywować" dlaczego nie możesz się zdobyć na samodzielne porównanie.
W życiu nikomu nie proponowałem, zeby poszedł do sklepu RTV, telewizory oglądać. Odpowiedz sobie więc na pytanie, czy jesteś jakiś wyjatkowo specjalny, czy może w poprzednim sformułowaniu dałem do zrozumienia coś innego.