07-01-2015, 21:56
Mnie martwi tylko, że film przechodził z rąk do rąk. Najpierw miał to reżyserować Edgar Wright (Shaun of The Dead, Hot Fuzz), podobno był już próbny materiał, który okazał się całkiem dobry, ale film w końcu trafił w ręce Peytona Reeda (Yes Man i komedie romantyczne). No, ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że dostaniemy kolejny dobry film z MCU
