26-10-2014, 09:17
(25-10-2014, 13:41)Mierzwiak napisał(a): Również nie rozumiem tych liczb, a już 2500 ujęć z CGI w Winter Soldierze to jakiś absurd. Tyle samo ma... Zemsta Sithów! Oczywiście to dwa różne filmy, w Capie na pewno spora część efektów jest po prostu "niewidoczna", ale to i tak oznaczałoby, że tam co chwila musiały być green screeny etc. Za to 3000 ponoć ma Avatar.
Co do reszty twojej wypowiedzi Juby, to zadaj sobie pytanie:
Który z tych filmów ma chu*owe zdjęcia?
a) Aliens
b) Avengers
c) Batman Returns
AR nie ma tu akurat nic do rzeczy.
No właśnie Mierzwiak. AR nie ma tu nic do rzeczy, to po ch*j ciągle płakać, że film nie jest w 2,40:1? Gdyby był, to czy nagle jakość jego zdjęć by się poprawiła? I don't think so.
A co do ujęć z CGI to pamiętam, że Mroczne widmo miało ich lekko ponad 2000 przy czym IL&M zaznaczało, że w ponad 90% 133 minutowego filmu jest CGI. W takim razie GotG z 2750 ujęciami musiałoby trwać ze 3 godziny też mając prawie wszędzie CGI.
Z tego co pamiętam kiedyś znalazłem informację, że Avatar miał niespełna 1900 ujęć z CGI, Atak Klonów i Zemsta Sithów ponad 2200, Powrót Króla 1500, Alicja w Krainie Czarów Burtona grubo ponad 2000, a King Kong Jacksona (spotkałem dwie różne wersje) albo 1600 ujęć CGI z 2300 składających się na gotowy film (wersja mniej prawdopodobna) albo 2510 CGI z 3200 składających się na gotowy film.
@Gieferg - mi nie chodzi o to, że masz jakieś wymagania co do obrazu tylko to jak o nich piszesz (jakby twój świat się zawalił, bo film nie wygląda tak dobrze jak mógłby wyglądać). Czasami twoje komenatarze są tak absurdalnie przesadzone, że aż śmieszne.
