10-11-2015, 19:05
matwiko - ta gorsza zauważalna płynność nie jest spowodowana tym jednym fps'em tylko najprawdopodobniej oglądasz z zaaplikowanym 3:2 pulldown. Ile Hz pokazuje TV w trakcie odtwarzania Blu-ray'a ?
|
Blu-ray vs DVD - dyskusja
|
|
10-11-2015, 19:05
matwiko - ta gorsza zauważalna płynność nie jest spowodowana tym jednym fps'em tylko najprawdopodobniej oglądasz z zaaplikowanym 3:2 pulldown. Ile Hz pokazuje TV w trakcie odtwarzania Blu-ray'a ?
10-11-2015, 19:58
Albo ma włączony uplynniacz, który w różnych scenach radzi sobie raz gorzej, raz lepiej. Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka
24-12-2015, 21:58
Przeglądałem zagraniczne sklepy z nośnikiem dvd i blu ray. Może mi ktoś łopatologicznie wytłumaczyć po co tam w ogóle wydają filmy na dvd? Ceny takie same, bądź o dolar czy funt mniej. 10 lat na rynku, a ten nośnik nie potrafi się wybić ponad dvd? Mamy ultra hd 4k telewizory. Po co, zwłaszcza w Polsce? Jakim cudem ten przestarzały nośnik nie padł na zachodzie i blokuje rozwój nośnika blu ray. W Polsce zapewne nie padnie, przecież nasz dystrybucja ma polewkę z kupujących , blu ray najczęściej 3x drożej niż dvd, a cena dvd taka sama jak blu ray na zachodzie. O co tu chodzi?
Wchodzą ostatnio do Empiku - ileś tam regałów z DVD a na jednym z nich jedna półka z blu-ray. Szkoda słów. Temat w którym powinieneś był napisać tego posta jest tu: http://forum.filmozercy.com/watek-blu-ray-vs-dvd-dyskusja
25-12-2015, 00:16
Mi już nie chodzi nawet o przewagę, jednego nad drugim jak w tym poście, ale kompletne nieporozumienie. Którego nie potrafię ogarnąć. Ogladam Amazon, Zavvi. Ceny między dvd , a blu się zaciera. Jednak wciąż ten format nie chce uderzyć dupskiem o krawężnik. Kraje jak Polska na tym korzysta w wiadomy sposób. Wychodzą nowe telewizory, no przecież nie do programów tv, bo te nawet ich nie wykorzystują. W Polsce kraju absurdów nawet sensu nie ma ich kupować, filmów z napisem 4K jak na lekarstwo. Nie wspomnę o absurdach, że ludzie płacą za filmy na blu po 200 zł , bo nakład się wyczerpał i nie ma komu ich wznowić
25-12-2015, 02:01
Nie podobają mi się szczególnie praktyki Imperialu. Bo taki Galapagos, choć mógłby wydawać taniej, to 40 złotych za DVD, 80 za BD i 100 za BD3D da się jeszcze przeżyć. Ale to co robi Imperial czasami przekracza wszelakie pojęcie, DVD (i to czasem z książką, 5% Vat) za 60 złotych, a BD3D za 120 złotych. I potem się dziwić, że ludzie nie kupują i czekają na promocję. Albo że ludzie myślą, że Blu-Raye są strasznie drogie. Jak dla mnie cena DVD nie powinna przekraczać 50 złotych (chyba że jest to wydanie z książką, to powinno być jeszcze taniej), a BD 80 złotych. Oczywiście mówię o cenach sugerowanych, bez rabatów.
25-12-2015, 10:01
(25-12-2015, 09:59)wolfman napisał(a): Ok, ale dlaczego dvd wciąż w ogóle istnieje na rynku zachodnim?Bo nadal filmy na ten nośnik dobrze się sprzedają. Jak widziałem, takie Marvele (z tego co kojarzę to ceny płyt są podobne) w USA w 60% sprzedają się na Blu-Ray, a 40% na DVD. Czyli jednak DVD to nadal dość ważny nośnik i aż sprzedaż nie spadnie do, nie wiem, 20% ogólnej sprzedaży, nie wycofają się z niego.
25-12-2015, 10:18
To nawet nie jest odosobniony przypadek. Po dziś dzień w USA wytwórnie filmowe mają dużo większe dochody ze sprzedaży filmów na nośniku DVD niż BD. Tutaj poznacie więcej szczegółów klikając na linka sales report dla danego tygodnia. To jest dopiero zagwozdka biorąc pod uwagę ich ceny filmów na BD do zarobków...
25-12-2015, 10:35
(25-12-2015, 10:18)misfit napisał(a): To nawet nie jest odosobniony przypadek. Po dziś dzień w USA wytwórnie filmowe mają dużo większe dochody ze sprzedaży filmów na nośniku DVD niż BD.Akurat nie jest to do końca prawda. Po premierze, w większości przypadków więcej sprzedaje się płyt Blu-Ray niż DVD, ale już 2-3 tygodnie po premierze DVD wygrywa z Blu-Rayem i ostatecznie sprzedaż obu nośników jest podobna, a jeżeli jest to film animowany to znacznie wygrywa DVD. |
| Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości |