Blu-ray vs DVD - dyskusja

[Nfsfan83]

40 cali FHD led nie mam problemu z jakością DVD, w moim przypadku DVDRip, wszystko zależy od MATERIAłU VIDEO!!! procesora skalującego w tv i odległość od ekrany u mnie, ok 2,5 m.

Chcę machnąć o ówczesnych tv, dokładnie o Sony, słów parę na innym forum, potem wkleję tutaj, ale napiszę na szybko, że nie rozumiem wypierania FHD przez 4K dla przeciętnego Kowalskiego, wstawiając coraz gorsze matryce gówniane IPS zamiast dobrych VA. A idąc dalej, powinny być matryce HD Ready do 40 cali... dla miłośników formatu DVD i mniej wymagających klientów.

Nie ruszam wielbicieli BD czy UHD dla nich 4K nie będą.

[Wolfman]

(16-03-2019, 15:02)lukee napisał(a):  Pulp Fiction chyba też jest u nas wydane bo coś kojarzę chore ceny na aukcjach

Przecież kupowano to wydanie na Amazon uk za 6-7 funta razem z Jackie Brown. Polskie wydanie

[misfit]

(16-03-2019, 15:02)lukee napisał(a):  Pulp Fiction chyba też jest u nas wydane bo coś kojarzę chore ceny na aukcjach.

Trzeba śledzić amazon.co.uk - czasami dvdmax puszcza tam wydanie od Pro-Motion w ludzkiej cenie (£6-10), obecnie jednak niedostępne.

[Gieferg]

PF polskie wydanie BD bez najlepszego tłumaczenia niestety (choć z całkiem dobrym)

[Kris]

Na plazmie 50 cali tez nie ma tragedii z dvd. Dobre wydanie na dvd9 wyglada całkiem fajnie, oczywiście jeśli bezpośrednio porównamy ten sam film na dvd i bluray to juz nie jest tak różowo.
Kiepsko wyglądają jedynie te filmy z gazet na płytach dvd5, czyli jednowarstwowych.

[Gieferg]

Normalne wydania potrafią wyglądać fatalnie nawet na 32 calach (miałem i takie "nie-gazetówki" co wyglądały źle na 21 calowym CRT), podczas gdy inne będą wyglądać nieźle na 46. Czy płyta jest jedno- czy dwuwarstwowa nie musi mieć to żadnego znaczenia. Każdy przypadek należy rozpatrywać oddzielnie, nie ma żadnej zasady, która pozwoli określić który film na czym będzie dobrze wyglądał. Możesz mieć na DVD-9 paskudny nieanamorficzny transfer, a inny film na DVD-5 może wyglądać dobrze.

[skajstop]

"Pulp Fiction" mam od Pro-motion, ale nakład był mały i (przynajmniej w stolicy) szybko znikał z półek. Od tego czasu, zero wznowień. Dodam, że Blu, choć ma przyzwoite parametry jak na początki tego nośnika; nie posiada żadnych dodatków.

Tak, drogi Giefergu, zrobił się z tego rarytas. Około 200 złociszy za używkę:

https://www.olx.pl/oferta/czas-apokalipsy-ed-specjalna-2xblu-ray-lektor-i-napisy-pl-CID751-IDy6Ksd.html#8198b43bcd

https://allegro.pl/oferta/czas-apokalipsy-2xblu-ray-pl-lektor-unikat-7778339796

Bym nie dał tyle za to, nawet po ostrym upadku na głowę.

[Wolfman]

(16-03-2019, 16:56)skajstop napisał(a):  Pulp Fiction" mam od Pro-motion,

Ten dystrybutor nie istnieje. Całość składu wykupił dvdmax i często wystawiali za ok 7 funtów te filmy na Amazon Uk. Kto chciał to kupił.

[Daras]

(16-03-2019, 16:54)Gieferg napisał(a):  Normalne wydania potrafią wyglądać fatalnie nawet na 32 calach (miałem i takie "nie-gazetówki" co wyglądały źle na 21 calowym CRT), podczas gdy inne będą wyglądać nieźle na 46.
(...)

Zgoda drogi Giefergu, każdy przypadek DVD należy rozpatrywać indywidualnie. Jednak co do zasady nowe wydania wyglądają lepiej niż stare. Ostatnio zachwalałem np. „Psy” (1992) po rekonstrukcji, które oglądane z płyty momentami sprawiały korzystniejsze wrażenie niż emisja HDTV (gdzieś zamieściłem link do zrzutów).

[Gieferg]

Cytat: Jednak co do zasady nowe wydania wyglądają lepiej niż stare.

Około 2008-2010 DVD zaczęły wyglądać znacznie gorzej niż we wcześniejszych latach (Incepcja, Iron Man 2, X-Men geneza Wolverine i wiele innych) i był to jeden z czynników, które mnie pchnęły do przejścia na Blu-ray. Jak było w późniejszych latach to już trudno mi oceniać, bo DVD z nowymi filmami wpadały mi do kolekcji bardzo rzadko. Rekonstrukcje to osobna sprawa.