10-11-2015, 18:39
Odebrałem swojego Avatara BD+DVD i porównałem sobie.
Czy nie zauważacie przy filmach BD lekkiego braku płynności? Efekt stroboskopu spowodowany ilością 24 klatek na sekunde? Płyty DVD mają 25 fps. Jak dla mnie jest to zauważalna granica. Może nie mam jakiegoś super sprzętu ale przyjemniej się ogląda płynniejszy obraz, taki jak na DVD. Zdaje sobie sprawę że telewizory 100hz pewnie zmieniają ten efekt całkowicie, ale na zwykłym sprzęcie przy porównaniu choćby wspomnianego Avatara wkurzał mnie brak płynności.
Wiem ze film kinowy powinien być s 24fps, tak jak został nagrany. W kinie tak oglądamy ale w widzimy światło odbite i jest też inne wrażenie płynności.
Czy nie odczuwacie braku płynności 24 klatek u siebie?
Czy nie zauważacie przy filmach BD lekkiego braku płynności? Efekt stroboskopu spowodowany ilością 24 klatek na sekunde? Płyty DVD mają 25 fps. Jak dla mnie jest to zauważalna granica. Może nie mam jakiegoś super sprzętu ale przyjemniej się ogląda płynniejszy obraz, taki jak na DVD. Zdaje sobie sprawę że telewizory 100hz pewnie zmieniają ten efekt całkowicie, ale na zwykłym sprzęcie przy porównaniu choćby wspomnianego Avatara wkurzał mnie brak płynności.
Wiem ze film kinowy powinien być s 24fps, tak jak został nagrany. W kinie tak oglądamy ale w widzimy światło odbite i jest też inne wrażenie płynności.
Czy nie odczuwacie braku płynności 24 klatek u siebie?
