20-03-2018, 18:58
(20-03-2018, 18:24)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): Co nazywasz skrajnością?
Takie pierdolenie na przykład:
(20-03-2018, 15:14)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): Nie rozumiem osób, ktore stanowczo upierają się co do sensu korzystania z DVD
Cytat:Jakie to jeszcze filmy masz na myśli? Ile ich jest?
Bardzo, bardzo dużo. Ba! Są nawet takie tytuły, które przez lata nie ukazały się na dvd i na blu też ni widu, ni słychu.
Cytat:Czy dlatego że Noc Zywych Trupów ma słabą jakość, kiedy nowe wydania BD 40-50 letnich filmów wygladaja fantastycznie, tj lepiej niż BD przed 2010r, powinnienem pozostać przy DVD?
Ja zostałem, bo w tym wypadku nie widzę sensu jeszcze raz wydawać kasę, a wydanie polskie jest w bardzo ładnym digipacku, z książeczką i kosztowało mnie swego czasu 20 zł. Jak na ten film styknie. Za to remake chętnie kupię na blu jak się trafi (ale póki co jedynym sensownym wydaniem jest australijskie OOP).
Cytat:Jedyny zrozumiały dla mnie argument, mówiący, że na DVD też można znaleźć odrestaurowane wersje, mogę co najwyżej przemilczeć i udać, że nigdy tego nie napisałeś.
Bo? Tak się składa, że akurat przypomniałem sobie Milczenie owiec, które mam w takiej właśnie wypasionej wersji i - uważaj, bo może zaboleć Cię dupa! - oglądało się fantastycznie na stosunkowo dużym ekranie, zupełnie nie odczułem słabej jakości DVD, które Twoim zdaniem najlepiej byłoby wyrzucić. I z tego też powodu inwestować w Criteriona nie zamierzam w najbliższej przyszłości (no chyba, że ktoś mi za dychę zaoferuje, w co wątpię).

