(26-04-2020, 08:21)Wolfman napisał(a): Mogli tłuc wszystko na bd, a ważniejsze tytuły na dvd, a nie na odwrót. Jakoś w malutkim państewku jak Czechy dało się to po ludzku zrobić.Nasz rynek pod wieloma względami jest bardzo specyficzny i to potwierdza bardzo wiele branż. Do tego stopnia, że niektóre firmy są zmuszone stosować w PL zupełnie osobną strategię sprzedaży niż w reszcie Europy.
Między VHSem a DVD był ogromny skok technologiczny bo nośnik danych zmienił się z taśmy na płytę, stał się bardziej trwały bo nie rwie się i nie rozciąga się jak taśma, zajmuje mniej miejsca nawet w pudełku a więc łatwiej go magazynować, jakość niezaprzeczalnie lepsza, koszty wytłoczenia znacznie mniejsze a więc i cena sprzedaży mała no i można go odtworzyć niemal w każdym gospodarstwie domowym na wielu sprzętach (komputer PC, laptop, konsola, odtwarzacz, DVD player etc.). Z kolei skok z DVD na BD* czy z BD na UHD dla znacznej większości ludzi jest zwyczajnie technologicznie niezrozumiały (nadal płyta tylko droższa? wtf?! nie widzę różnicy w obrazie!) i zbyt kosztowny (ponad 100 pln tylko za jeden film i jeszcze odpowiedni sprzęt za tysiące?! da fak?!) więc zwyczajnie nieopłacalny. Ot i cała tajemnica sukcesu DVD. A ponieważ teraz wszystko idzie w streaming więc dlatego mamy ogromny (prze)skok DVD nad BD i UHD od razu na streaming wiec statystyki sprzedaży BD i UHD już raczej w górę nie wystrzelą.
*przypomnę, że na początku była wojna formatów HD DVD vs BD na rozstrzygnięcie którego czekał cały rynek więc sprzedaż nie za bardzo ruszała bo nikt nie chciał ryzykować, że postawi na potencjalnie "martwy" nośnik w niedalekiej przyszłości. Zapewne znalazło się też wielu którzy postanowili zaryzykować i wybrali HD DVD i tym samym zrazili się do kolejnych rewolucji nośników. A to z kolei negatywnie wpływa na popularność nowych nośników fizycznych.
Moje aukcje na OLX
