Blu-ray vs DVD - dyskusja

[Pai-Chi-Wo]

(23-11-2019, 17:17)Mierzwiak napisał(a):  A kto chce płacić za DVD, BD i UHD przy rzekomej konkurencji jaką są torrenty?

Tylko pasjonaci płytowych wydań.

(23-11-2019, 17:17)Mierzwiak napisał(a):  Kto płaci za Netfliksa, Amazon, HBO, Disney+ itd.?

Na przykład ktoś kto nie ponosi kosztów jakie wymieniłem, za które płaci kto inny.

P.S. Z tą Ameryką to już nie przesadzaj...lecę.

[MarianPaz]

Moim zdaniem rozdrobnienie rynku vod nie jest problemem pod warunkiem, że w dalszym ciągu będzie można rezygnować z każdego z nich po upływie miesiąca. Nie trzeba mieć wykupionych kilku dostawców - wystarczy co jakiś zmieniać serwis gdy stwierdzimy, że chwilowo nie ma co na nim oglądać. Osobiście jako miłośnik filmów a nie seriali nie widzę na nich specjalnie bogatej i atrakcyjnej oferty (dla mnie), zresztą sam Netflix ma w Polsce bodaj najbardziej skąpą ofertę na tle kilkudziesięciu krajów. Teraz mamy wielką walkę firm i rozdrobnienie co pewnie z czasem doprowadzi do kilku bankructw i połączenia ofert. Na polskim rynku nie tak dawno temu informowano, że kilku rodzimych graczy łączy siły i zakładają wspólną platformę VOD.

Rynek nośników umiera i wątpię by mogło się to odwrócić ponieważ streaming ma tę przewagę, że w cenie jednego filmu zapewnia miesięczny natychmiastowy dostęp do kilkuset/kilku tysięcy tytułów. Przegrywa jakością, niemniej dla przeciętnego Kowalskiego ma to minimalne znaczenie.

[Wolfman]

Steam mamy od lat, oraz różne platformy. Czy przez to rynek pudełkowych gier PC zdechł? żyje sobie dalej i ma się dość dobrze. Zapędzacie się w skrajność. Nawet jak na premierę nie wychodzi dana gra to przechwytują je dane studia i wypuszczają limitowaną edycję, lub zwykłe pudełkowe wydanie.
To samo powinno być z nośnikami filmowymi. Ot taka różnica, że już na dvd nic nie wyjdzie. Do tego czasu już każdy nabędzie choćby podstawowy odtwarzacz bd, kto będzie chciał dalej oglądać coś z płyt.
To nasza forsa i my decydujemy , że chcemy wydania fizyczne, więc je będziemy otrzymywać w dalszym ciągu, a im będzie zależeć byśmy ją wydali. Przez dekadę na pewno.
Nie sugerujcie się za bardzo stoiskami w sklepach, bo te mogą się zmniejszać jak i ich powierzchnie. Sprzedaż wysyłkowa i głównie taka dla płyt jest jak najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.

[MarianPaz]

Dystrybucja filmów na płytach będzie istniała tak długo, jak będzie istniała ustabilizowana liczba chętnych do ich kupna. Skoro w tym momencie wychodzą filmy na Blu-ray, jak choćby polska klasyka, to oznacza, że w dalszym ciągu jest na nie popyt. Niemniej nie ma co się łudzić, że w Polskich warunkach Blu-ray wyprze czy nawet zbliży się do DVD. Do tego dochodzi też nieświadomość różnic jakie są pomiędzy tymi nośnikami, ale tego co zaniedbano dekadę temu już się raczej nie da naprawić. Na szczęście na zachodzie sprawa wygląda nieco lepiej i tam okazuje się, że opłaca się wydawać nawet mało znane polskie filmy (te nowsze).

[sebas]

@Pai-Chi-Wo
Tak. Mamy w sieci piractwo nie od dzisiaj. Czasem i świetnej jakości ripy. No właśnie. Te pliki powstały dzięki temu, że ktoś najpierw wydał film na BD i UHD.

(23-11-2019, 14:19)Pai-Chi-Wo napisał(a):  Te kretynskie dyskusje nie maja zadnego sensu.

Skoro są kretyńskie, to po co w nich uczestniczysz?

(23-11-2019, 14:19)Pai-Chi-Wo napisał(a):  I to szybciej niz zajmuje czas na opłate dla tych waszych telewizyjnych komercyjnych dobroczyncow (którzy na dodatek nie płaca podatkow dochodowych w Polsce ale to nie to forum)

Jakich "waszych"? Jakich "dobroczyńców"? Po co ta ironia? Uczciwy człowiek po prostu płaci za abonament RTV skoro ma w domu telewizor, za cyfrę+ i tym podobne skoro z nich korzysta. Tak trudno to pojąć?
Ty za to zachęcasz do nielegalnego streamowania. Czy Ci Twoi dostawcy usługi stremowania torrentów płacą podatki w Polsce? Czy płacą wytwórniom filmowym za to, że udostępniają ich filmy?

(23-11-2019, 17:21)malin1976 napisał(a):  Dyski i płyty to prehistoria .

To czemu je w dalszym ciągu kupujesz?

@Wolfman
Zgadzam się. Internetowy model sprzedaży jest teraz najbardziej popularny. Sklepy fizyczne Klienci traktują głównie jako miejsce w którym można obejrzeć produkt przed zakupem lub odebrać towar zamówiony w necie. Teraz zwyczajnie nie ma sensu trzymać płyt na półkach, bo zdjęcia, recenzje czy "unboxing" łatwo dostępny w sieci. Ceny też zachęcające.

@djgromo
Również się zgadzam.

Od siebie dodam, że dobrym przykładem przetrwania nośnika fizycznego jest płyta analogowa. Dzisiaj to już nie chwilowa moda, a solidny kawałek rynku przynoszący z roku na rok coraz większe zyski. Co ciekawe, nie jest to najtańszy nośnik fizyczny. Płyta CD jest dużo tańsza, łatwiejsza w "eksploatacji". Dobry gramofon swoje kosztuje. Potrzeba solidny stolik, dobre ramię, wkładkę, przedwzmacniacz gramofonowy (o ile nie jest wbudowany). Winyle są wyraźnie droższe od CD, nie posłuchasz ich podczas biegania w parku. Na ich słuchanie trzeba poświęcić konkretny czas. Pomimo tego nie wymarły i mają się teraz całkiem dobrze. Dlaczego podobny los nie miałby spotkać BD?
Ebooki też miały wyeliminować klasyczne, drukowane książki. Ludzie kupują jedno i drugie. O ile jakieś tam czytadło można kupić w formie elektronicznej to przykładowo taki artbook do filmu w takiej formie już sensu nie ma.

[Pai-Chi-Wo]

(24-11-2019, 00:12)sebas napisał(a):  Ty za to zachęcasz do nielegalnego streamowania. Czy Ci Twoi dostawcy usługi stremowania torrentów płacą podatki w Polsce? Czy płacą wytwórniom filmowym za to, że udostępniają ich filmy?

W zasadzie to nie rozumiem tego wywodu? Pokazuje, że to działa ale nie mam potrzeby tego używania. Nie mam takiej potrzeby parcia na VOD. Miałem w Kodi trochę spiraconych wtyczek to też mi się znudziło.
Jeden i drugi nie płaci podatku w Polsce stąd nie mam szans promować swojej idei partiotyzmu gospodarczego.
Korzystam z różnych usług w internecie, sam decyduję za które chcę płacić a za które nie. Kogo wspierać a kogo nie. Jak będę chciał użyję tego co działa.

(24-11-2019, 00:12)sebas napisał(a):  @Pai-Chi-Wo
Tak. Mamy w sieci piractwo nie od dzisiaj. Czasem i świetnej jakości ripy. No właśnie. Te pliki powstały dzięki temu, że ktoś najpierw wydał film na BD i UHD.

To rozwiązanie jest lepsze od drukowanych płyt + paluchy na płytach+ odciski palców na okładkach + urządzenia toporne napędy odtwarzające.
Ktoś napisał przeżytek i ma rację. Kargulowi dawali za konia czapkę pieniędzy a czworonoga nie oddał  

[Wolfman]

Tak idąc trochę dalej, zapędzę się w przyszłość. Generalnie ludzi nie ubywa, a przybywa. Nasza natura to otaczanie się różnymi "śmieciami", które dają nam jakąś satysfakcję czy radość. Więc z pokolenia na pokolenia pewne pomysły na kolekcjonowanie przechodzą na kolejne. Żeby odciąć się od kolekcjonerstwa filmów czy zbieractwa. Jak kto woli, to by musieli po prostu jak za naciśnięciem guzika zamknąć wszelkie wytwórnie nośników fizycznych. Tak, by kolejne pokolenia tego nie odczuły (ich braku) i nie znały tego. Pytanie w jakim celu? Jedynie co mi przychodzi na myśli to gdyby nośnik fizyczny był mocną niszą, to by ceny poszły bardziej w górę i wydawano by steelbooki i wydania jak np z FA, ale by nie zaprzestano. Zawsze sprzedaż tych 1000 sztuk na świat by miała miejsce i zajęłyby się tym odpowiednie studia. Na szczęście taka przyszłość jest mocno odległa. Póki co zagraniczne półki sklepowe uginają się od filmów i nie ma się czym martwić. Nadchodzący rok będzie tłusty dla 4k uhd, który jest niby dla zapaleńców, a niedługo będzie standardem w domu. Dlaczego mi się tak wydaje? Bo telewizory jak i nośnik mają wspólną nazwę 4k i hdr. A to zauważają nawet analfabeci techniczni kupując tv.
Za granicą gdzie jestem, to kilku znajomych, którzy nabyli tv 4k spytało mnie o płyty 4k (działanie i kompatybilność, wykorzystanie mozliwości ). O blu ray nikt mnie nie pytał w taki sposób. Blu ray niestety nie miał nic wspólnego z nazwą poprzednich tv typu full hd czy hdtv. Gdyby wygrało wtedy hd dvd to kto wie co by się działo.

---

(24-11-2019, 00:12)sebas napisał(a):  Sklepy fizyczne Klienci traktują głównie jako miejsce w którym można obejrzeć produkt przed zakupem lub odebrać towar zamówiony w necie.

Sam nie byłem od dawna w żadnym polskim sklepie z filmami, a kupiłem ich w ostatnich 2 miesiącach ponad 30 . Zyskują więcej u mnie na sprzedaży przez net, aniżeliby robili promocje tylko sklepowe jak to miało miejsce w przeszłości.

[Mierzwiak]

(24-11-2019, 01:20)Wolfman napisał(a):  Nadchodzący rok będzie tłusty dla 4k uhd, który jest niby dla zapaleńców, a niedługo będzie standardem w domu. Dlaczego mi się tak wydaje? Bo telewizory jak i nośnik mają wspólną nazwę 4k i hdr. A to zauważają nawet analfabeci techniczni kupując tv.

Ziemia do wolfmana, Ziemia do wolfmana, halo?

Przeciętnego człowieka NIE INTERESUJE KUPOWANIE FILMÓW. Nie interesuje go DVD, Blu-ray a tym bardziej format, o którym nawet nie słyszał.

Przeciętnego człowieka nie stać na taki sprzęt ani na filmy.

Analfabeci techniczni właśnie dlatego są technicznymi analfabetami, ponieważ ich ten temat kompletnie nie interesuje.

Taka osoba wymieniając TV na nowy da sobie w MM wcisnąć wyświetlacz 4K HDR, nasłucha się bajek o super obrazie, po czym wróci do domu i będzie na tym oglądać co najwyżej TVN Fabułę w HD.
Pomijam już, że symbolem HDR oznaczone są też tanie telewizory z niskim kontrastem, które nie są w stanie wyjść poza 300 nitów. Przeciętny Kowalski weźmie na raty coś taniego, a nie sprzęt za 8 tysięcy. Dla większości ludzi wydanie takiej kwoty na telewizor to niezrozumiała abstrakcja.

No ale według Wolfmana zaraz nastąpi rewolucja i ludzie doznają masowego oświecenia, bo tak. 65-calowe OLEDy zaczną znikać z półek, a płyty UHD staną się standardem. Bo tak.

Nawet jeśli 4K stanie się standardem telewizyjnym, to dokładnie niczego to nie zmieni.

[djgromo]

Ceny oledów z roku na rok spadają spłaszczając próg wejścia do segmentu nazwijmy to premium. Ja nie mówię, że nagle wszyscy Kowalscy pójdą kupić nowego oleda za np 5000 zł, ale coraz więcej ludzi będzie stać na taki zakup i udział takich telewizorów będzie rósł. Mam znajomego w pracy co już ze 2 lata przymierza się do kupna/zmiany TV. Zapytał mnie o doradzenie jaki jest obecnie wybór i co polecam żeby kupił. Po wykładzie u mnie tak się napalił, że poszedł obejrzeć w sklepie tv o jakich mu opowiadałem. Na chwilę obecną czeka na przecenę Black Friday i będzie brał LG.

[Mierzwiak]

Jasne! OLEDy, zwłaszcza gdy wejdą w końcu w produkcję mniejszych przekątnych, trafią do większej ilości domów... a fora zaleją posty o wypalonych paskach z TVN24

Kolega dokupi sobie także odtwarzacz za ~1000 zł i niedługo zobaczyny go tu na forum gdzie będzie chwalił się rosnącą kolekcją UHD?

Nie wiem skąd u Wolfmana wniosek, że zakup telewizora 4K (a te jak pisałem prezentują całe spektrum jakościowe) jest ściśle związany z kupowaniem filmów na UHD.