05-11-2018, 16:15
(02-11-2018, 22:43)Daras napisał(a): Jest okazja wyjaśnić z jakich powodów sugeruję Sokalowi 7.1 zamiast 5.1.2.
1. Zbliżenie foteli do ekranu UHD pozwoli w pełni docenić walory nowoczesnej technologii. Tym samym telewizor stanie się jakby „większy”.
2. „Wychowałem” się w kinie 70 mm z dźwiękiem przestrzennym (jednym z nowocześniejszych kilkadziesiąt lat temu w Polsce). Raczej niewiele pamiętam filmów, w których „nachalnie” musiały grać „sufity” *.
3. Czy w typowej kinematografii często spotykamy filmy gdzie coś powinno pobrzmiewać nad głową? Nie wiem… W mojej kolekcji takich krążków jest jak na lekarstwo.
4. W realu najczęściej docierają do mnie dźwięki z boków. Sporadycznie nad głową przeleci jakiś samolot tudzież rozśpiewany ptak (i przy okazji nasra na czerep, czego nie lubię).
7. Sokal chciał powiększyć zestaw 5.1 o dwa głośniki. Powyższe wyjaśnia z jakich powodów sugeruję 7.1. (jeśli faktycznie pierwsze rozwiązanie nie daje mu pełnej satysfakcji).
* Na 100% w moim kinie 70 mm dźwięki płynęły także z sufitu.
Daras,
Z wielu, naprawdę wielu opinii, z kilku różnych for, wyłania się obraz taki, że 7.1 zawsze da lepszy efekt od 5.1.2 - co jest zbieżne z tym co sam piszesz - o ile jednak ktoś ma możliwość ustawienia 4 głośników w okolicy kanapy. Ja się obawiam, że u mnie się to nie uda (wrzucę nowy schemat to zobaczymy). A skoro na 7 głośników dookólnych nie ma szans, to musi pozostać ich 5. Na sufit na pewno wrzucę 2 głośniki sufitowe (4 to raczej przesada). Reasumując:
- 5.1.2 to absolutne minimum w które idę,
- 7.1.2 byłoby moim IDEAŁEM, gdyby tylko się to dało zmieścić aby pasowało AKUSTYCZNIE i WIZUALNIE.
- 5.1.4 raczej wszyscy mi odradzają (szkoda mocy na dodatkową parę sufitowców, tym bardziej że realnie są tylko 2 ścieżki sufitowe w filmach; poza tym obszar odsłuchu nie jest duży).
Zatem jutro wrzucę zmieniony schemat. Tym razem 7.1.4. Liczę, że kilka osób podzieli się swoją opinią.
