W tym wypadku muzyka jest lepsza niż sam film (nawet peirwszy, bo w przypadku drugiego sprawa jest oczywista). Gdyby nie ona, straciłby naprawdę wiele ze swego uroku, a jest, jednym słowem genialna. Jak dla mnie pozycja obowiązkowa na półce miłośnika muzyki filmowej. Pierwszy soundtrack za który zapłaciłem naprawdę spore pieniądze, no ale musiało to być właściwe wydanie.
Ale po kolei - pierwsze wydanie z 12 kawałkami (edycje Milan i MCA Records)
http://muzykafilmowa.pl/recenzja,263,conan-the-barbarian.html
Wydanie Varese Sarabande, rozszerzone w porównaniu do pierwszego (16 utworów)
http://film.org.pl/soundtrack/tekst/recenzje/conan_barbarian.html
Ale nawet i ono nie zawierało wszystkiego, a braki wciąż były spore. Co prawda nieoficjalne nagrania dało się znaleźć, ale jakość pozostawiała sporo do życzenia aż w końcu...
Muzykę nagrano na nowo i wydano na 2CD:
http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=1150&all=1
Przesłuchałem swego czasu, no i brzmiało to interesująco, ale jednak wyraźnie słychać, że nie jest to oryginał. Oczywiście to nie musi być wadą (vide: Last of The Mohicans), ale w tym wypadku zależało mi jednak na oryginalnym brzmieniu. I w końcu się doczekałem.
To jedyne słuszne wydanie to edycja od Intrady - trzypłytowa - dwa CD to complete score, a trzecia płytka zawiera ten sam zestaw utworów co pierwsze wydanie (+bonus, Anvil of Crom z gadką Mako)
I to właściwie zamyka temat.
Jesli zaś chodzi o sequel to mamy kolejno:
- pierwsze wydanie - http://film.org.pl/soundtrack/tekst/recenzje/conan_destroyer.html
dośc biedne, nie zawiera najlepszego kawałka z filmu obecnego zarówno na napisach początkowych jak i końcowych. Pochodzący z niego motyw co prawda się pojawia, ale w bardzo niewielkich dawkach.
Tutaj kawałek, o który chodzi:
https://www.youtube.com/watch?v=Sa0SwFBysPI
Również i w tym wypadku z pomocą przychodzi wersja Re-recorded (której nie miałem przyjemności słuchać):
http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=1307
Muzyki z Niszczyciela na półce nie mam.
Ale po kolei - pierwsze wydanie z 12 kawałkami (edycje Milan i MCA Records)
http://muzykafilmowa.pl/recenzja,263,conan-the-barbarian.html
Wydanie Varese Sarabande, rozszerzone w porównaniu do pierwszego (16 utworów)
http://film.org.pl/soundtrack/tekst/recenzje/conan_barbarian.html
Ale nawet i ono nie zawierało wszystkiego, a braki wciąż były spore. Co prawda nieoficjalne nagrania dało się znaleźć, ale jakość pozostawiała sporo do życzenia aż w końcu...
Muzykę nagrano na nowo i wydano na 2CD:
http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=1150&all=1
Przesłuchałem swego czasu, no i brzmiało to interesująco, ale jednak wyraźnie słychać, że nie jest to oryginał. Oczywiście to nie musi być wadą (vide: Last of The Mohicans), ale w tym wypadku zależało mi jednak na oryginalnym brzmieniu. I w końcu się doczekałem.
To jedyne słuszne wydanie to edycja od Intrady - trzypłytowa - dwa CD to complete score, a trzecia płytka zawiera ten sam zestaw utworów co pierwsze wydanie (+bonus, Anvil of Crom z gadką Mako)
I to właściwie zamyka temat.
Jesli zaś chodzi o sequel to mamy kolejno:
- pierwsze wydanie - http://film.org.pl/soundtrack/tekst/recenzje/conan_destroyer.html
dośc biedne, nie zawiera najlepszego kawałka z filmu obecnego zarówno na napisach początkowych jak i końcowych. Pochodzący z niego motyw co prawda się pojawia, ale w bardzo niewielkich dawkach.
Tutaj kawałek, o który chodzi:
https://www.youtube.com/watch?v=Sa0SwFBysPI
Również i w tym wypadku z pomocą przychodzi wersja Re-recorded (której nie miałem przyjemności słuchać):
http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=1307
Muzyki z Niszczyciela na półce nie mam.