21-01-2019, 11:19
Filmów Nolana ogólnie nie lubię. Jedynymi wyjątkiem są Incepcja oraz Prestiż. W Dunkierce również rozminąłem się z oczekiwaniami ale nie będę przez to negował filmu. Najważniejsze w tym filmie jest to iż jest inny niż przeciętny film wojenny. Czy dobrze? Trudno mi odpowiedzieć jednoznacznie. Fabularnie może nie powalił ale nadrobił zdjęciami, historią jak i samym sposobem nakręcenia. Z tych wszystkich starych wojennych filmów które wcześniej wymieniliście może kilka zapada mi w pamięci. Dunkierka również zapadnie dlatego, że jest inna. Te wszystki filmy o Wietnamie czy z 2 wojny o walce Amerykanów z Japonią są podobno do tego stopnia, że po latach nie umiał bym ich opowiedzieć bez kolejnego przypomnienia sobie. Dlatego to duży plus dla mnie, że Dunkierka jest inna. Tylko czy przez to jest gorsza?? Bo nie jest mega filmem akcji. A czy miała takim być? Czy może ktoś się rozminął z oczekiwaniami?