03-01-2024, 16:35
Kolejny raz nazista <rzyg>, kolejny raz Mads w roli złego <rzyg>, który powinien umrzeć w 15 minucie filmu, ale scenariusz daje mu (i nie tylko jemu) nieśmiertelność nie bacząc na logikę wydarzeń. Tak, zdecydowanie wolę Blanchett z ruskim akcentem od tej nudy i powtarzalności z piątki (Holbrook też powtarza się z Logana).
