No to mamy trochę wspólnego, z wyżej wymienionych chyba tylko Incepcja i Chappie byłyby u mnie z dala od czołówki. 
Właściwie to jakbym to ułożył po zagranicznych premierach, co przesuwa LOTRy z 2002-2004 na 2001-2003, to w 2004 też byłaby Troja, z tym, że tylko Dir Cut, bo po seansie w kinie nie byłem jakoś szczególnie zadowolony, a teraz wersję DC wolę od Gladiatora, który pewnie w 2000 też byłby dla mnie filmem roku, bo nie przypominam sobie niczego co by mogło dlań stanowić konkurencję.
Winter Soldier u mnie na drugim miejscu w 2014, Avatar i Star Trek uzupełniają podium w 2009.
Widać że Mad Max króluje w 2015 u większości.

Właściwie to jakbym to ułożył po zagranicznych premierach, co przesuwa LOTRy z 2002-2004 na 2001-2003, to w 2004 też byłaby Troja, z tym, że tylko Dir Cut, bo po seansie w kinie nie byłem jakoś szczególnie zadowolony, a teraz wersję DC wolę od Gladiatora, który pewnie w 2000 też byłby dla mnie filmem roku, bo nie przypominam sobie niczego co by mogło dlań stanowić konkurencję.
Winter Soldier u mnie na drugim miejscu w 2014, Avatar i Star Trek uzupełniają podium w 2009.
Widać że Mad Max króluje w 2015 u większości.
