04-11-2018, 17:44
"Take your pills (2018)". Nie sposób nie obejrzeć tego filmu, zwłaszcza, gdy żyje się szybko, tak jak pędzący ku lepszemu świat; gdy dzień w dzień rywalizujemy z kolegą w pracy o prestiż, o renomę i większy zarobek; gdy w końcu żyjemy według norm, które staramy się jak najbardziej wygórować lub je przewyższyć. I jak tu nie zwariować? Niniejsza produkcja w pewien sposób odpowiada na to pytanie, pokazując jak cywilizowany człowiek potrafi być elastyczny i jak umie dostosować się do wymagającego od nas coraz więcej świata. ,,Weź pigułkę Adderallu lub Ritalinu, a ogarniesz projekty, które w pracy były do wykonania na wczoraj".
Świat ulega medykalizacji, a sama medycyna jest trywializowana; leczenie staje się łatwe, w tym sensie, że człowiek sam znajdzie dla siebie lekarstwo, i to na każdy problem. "Take your pills" z 2018r., którego w całości można obejrzeć na "Netflixie", to wstrząsający, z masą rzetelnych treści, film dokumentalny.
Moja ocena "Take your pills (2018)": 8,5/10
Świat ulega medykalizacji, a sama medycyna jest trywializowana; leczenie staje się łatwe, w tym sensie, że człowiek sam znajdzie dla siebie lekarstwo, i to na każdy problem. "Take your pills" z 2018r., którego w całości można obejrzeć na "Netflixie", to wstrząsający, z masą rzetelnych treści, film dokumentalny.
Moja ocena "Take your pills (2018)": 8,5/10
