Napisałem, że co do zasady nie czytam postów rycerzyka. Zatem tylko niekiedy śledzę (choć rzadko) zaczepki wobec mojej osoby.
Dla uściślenia – w ostatnich miesiącach rozmyślnie informuję o doskwierającym mi braku czasu, np. na hobby. Czynię tak aby poinformować potencjalnych dyskutantów o mojej absencji. Jakiś problem?
Na marginesie: z jakich powodów nadal nie widać (patrz data dzisiejsza) odpowiedzi na pytania z ankiety? Może faktycznie sporo osób boryka się z innymi problemami niż filmowe premiery? Osobiście odczuwam to pisząc takie, a nie inne posty.
EDIT:
Coś jeszcze. Oczywiście chciałbym więcej czasu spędzać na przyjemnościach, tym samym częściej zaglądać na niniejsze forum. Jednak od roku mamy sytuację, co najmniej dyskusyjną, w wyniku której część społeczeństwa (także ja) funkcjonuje inaczej. Zatem sporadyczne wpisy Darasa - chyba nie zabronione - informują forumowiczów, że Daras żyję nadal (było co najmniej jedno zapytanie „o moją osobę”).
Ciekawskim nadmienię – brak mi czasu na codzienne śledzenie forum.
Dla uściślenia – w ostatnich miesiącach rozmyślnie informuję o doskwierającym mi braku czasu, np. na hobby. Czynię tak aby poinformować potencjalnych dyskutantów o mojej absencji. Jakiś problem?
Na marginesie: z jakich powodów nadal nie widać (patrz data dzisiejsza) odpowiedzi na pytania z ankiety? Może faktycznie sporo osób boryka się z innymi problemami niż filmowe premiery? Osobiście odczuwam to pisząc takie, a nie inne posty.
EDIT:
Coś jeszcze. Oczywiście chciałbym więcej czasu spędzać na przyjemnościach, tym samym częściej zaglądać na niniejsze forum. Jednak od roku mamy sytuację, co najmniej dyskusyjną, w wyniku której część społeczeństwa (także ja) funkcjonuje inaczej. Zatem sporadyczne wpisy Darasa - chyba nie zabronione - informują forumowiczów, że Daras żyję nadal (było co najmniej jedno zapytanie „o moją osobę”).

Ciekawskim nadmienię – brak mi czasu na codzienne śledzenie forum.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.
