27-04-2025, 19:22
Nie widzę żadnego nieporozumienia w wątku MM bez Senatu, a wręcz była w senacie w pierwszym sezonie i jest tam jasno pokazane czemu nie jest ciągnięty. Nobody cares anymore. To juz za późno na sceny w senacie, bo tam nie byłoby nic do powiedzienia.
Jasno było powiedziane w pierwszym sezonie, że jej niby opór w senacie jest całkowicie fasadowy, i ze ma utwierdzić ISB, że jest tylko niegroźną karen i niczym więcej.
Co wiecej miałąby tam robić, zeby nie spalić swojej prawdziwej roli?
Nikt nie powiedizał, ze na tym etapie jest jakaś szefową rebelii, która zresztą dopiero się rodzi.
Scenariusze, które typ proponuje to było pójście po najmniejszej lini oporu.
Tak jest znacznie ciekawej.
Jasno było powiedziane w pierwszym sezonie, że jej niby opór w senacie jest całkowicie fasadowy, i ze ma utwierdzić ISB, że jest tylko niegroźną karen i niczym więcej.
Co wiecej miałąby tam robić, zeby nie spalić swojej prawdziwej roli?
Nikt nie powiedizał, ze na tym etapie jest jakaś szefową rebelii, która zresztą dopiero się rodzi.
Scenariusze, które typ proponuje to było pójście po najmniejszej lini oporu.
Tak jest znacznie ciekawej.
