No i prosze HAL, dostałeś co chciałeś
I to podwójnie senat i hyperspace
Drugi tryptyk fajny, ale.... nie aż tak jak się spodziewałem, i czułem pewien niedosyt. Dodatkowo jak widać, nie zawsze kompaktowo i dynamicznie znaczy lepiej.
Trochę za dużo powtórek i podobnie jak w pierwszym sezonie i tu męczy mnie trochę dziwny fetysz Gillroya analogii do konkretnych ziemskich kultur czy nacji, pokazanych odrobinę zbyt dosłownie. I mean, cmon... kawiarnie i bereciki?
Natomiast to jak ten tryptyk wyglada, to jest całkowity opad szczęki. Wygląda o niebo lepiej niż filmy.
I to podwójnie senat i hyperspaceDrugi tryptyk fajny, ale.... nie aż tak jak się spodziewałem, i czułem pewien niedosyt. Dodatkowo jak widać, nie zawsze kompaktowo i dynamicznie znaczy lepiej.
Trochę za dużo powtórek i podobnie jak w pierwszym sezonie i tu męczy mnie trochę dziwny fetysz Gillroya analogii do konkretnych ziemskich kultur czy nacji, pokazanych odrobinę zbyt dosłownie. I mean, cmon... kawiarnie i bereciki?
Natomiast to jak ten tryptyk wyglada, to jest całkowity opad szczęki. Wygląda o niebo lepiej niż filmy.
