HBO Max

[misfit]

Jesteś na 100% pewien, że upłynniacz jest aktywny ? Jeśli opcja jest przyciemniona, to może jest z automatu wyłączona bez możliwości zmiany tego ?

(15-04-2022, 12:52)Ethan napisał(a):  Rzadko oglądam, ale ostatnio włączyłem Kto się Boi Virginii Woolf? i się zastanawiałem czy to jakaś wady taśmy (w końcu 1966), bo obraz zmieniał się czarno-białego w zielonkawo-biały.

Podaj jakiś przykładowy czas występowania tej zieleniny - sprawdzę u siebie na HBO i z płyty.

[slavekg]

Upłynniacz nazywa się tu "TruMotion", jest "Wł.", opcja jest przyciemniona - i widać po obrazie, że wszystko tak "płynie".
Ale jak pisałem wyżej, tak jest w trybie "Kino domowe", można zmienić na "Kino" i tam opcja jest do edycji.

[Mateusz]

(14-04-2022, 23:02)Mr.Hankey napisał(a):  Jak wam się sprawuje HBO Max? U mnie na LG C8 jest jakiś dramat. Co chwila spadki jakości obrazu, buforowanie, przycinki - totalnie do dupy. Z internetem u mnie szału nie ma, ale Netflix działa wzorowo. Chciałem obejrzeć kilka seriali, ale nie ma się co męczyć, rezygnuje z tego badziewia.

Miałeś tak od początku? U mnie na chwilę po starcie byłem w miarę zadowolony z poprawy względem HBO GO, ale od kilku dni faktycznie zauważam spore spadki w jakości.

[blu_ray]

Przyłącze sie do "delikatnych" narzekań.
Jakość niestety falująca.
Bywają dni że obraz jest powiedzmy do przyjęcia ale i tak ze spadkami jakości.
Reasumując w większości czasu obraz przytlacza.
Nie ma znaczenia czy oglądam z aplikacji na tv lg czy na drugim tv poprzez xiaomi mi box.
Efekt ogólny grubo poniżej przyjmowanej przyzwoitosci.
Pozdrawiam

[Mr.Hankey]

(16-04-2022, 08:58)Mateusz napisał(a):  Miałeś tak od początku?

Nie. Przez pierwszy tydzień, może dwa było ok, to znaczy nie było przycinek i spadkow jakości podczas oglądania. Sama aplikacja też działała płynniej. Zainstalowałem aplikację ponownie ale nie widzę poprawy.

[Juby]

Jako antyfan streamingu oczywiście nie założyłem HBO Max, ale mój młodszy brat już owszem i podzielił się ze mną za jedyną słuszną cenę (0 zł). Wczoraj ok. 17stej wróciłem ze świąt i chciałem sprawdzić jak tam nowy Batman. Włączyłem jedną scenę, sprawdziłem dubbing i napisy, zrobiłem sobie pod streaming takie same ustawienia tv, jakie mam pod odtwarzacz UHD, znalazłem ustawienia napisów, aby ustawić je sobie takie, jakie najbardziej mi odpowiadają i zaplanowałem seans na wieczór. Ok. 20:00 próbujemy (z narzeczoną) włączyć film. I drugi raz. I trzeci. I z innego panelu, i jeszcze na inny sposób. Zero. "Nie można odtworzyć tytułu. Występuje problem z odtworzeniem tego wideo. Spróbuj ponownie później." Sprawdziłem telewizor, sprawdziłem Internet, wszystko działa, YouTube i Player odpaliły bez zarzutu. Spróbowałem z innymi tytułami na HBO (np. pierwszym Supermanem) - to samo. Podobno zbyt duże obciążenie.

Także promocyjne 19,99 zł, za które można było założyć tę platformę w marcu, to Imho wciąż o jakieś 20 zł za dużo.

[Gieferg]

Brat ma HBO i wczoraj sobie pogadałem z nim na ten temat, twierdzi, że w porównaniu z Netflixem jest tragedia.

[RylandGrace]

Też nie jestem fanem streamingów, ale mam HBO Max (za darmo), Netflixa (dzięlę z kolegą, ale będę z tego rezygnował), prime (bo przesyłki z amazona) no i canal plusa bo przy okazji abonamentu.
Wracając do HBO to na moim TV działa, ale na treściach 4K zalicza małe zwiechy, albo czasami krzaczy. Ale mimo to obraz w jakości 4K jest lepszy, a niżeli z apki na playstation 5. Nie wiem dlaczego ale 4K wygląda tam jak zwykłe HD.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Juby]

Nie płacę za żaden streaming (i nie zamierzam). Mam zalogowane tylko HBO Max i od jakiegoś czasu Prime od młodszego brata, a narzeczona wykupuje za grosze Playera. HBO Max działa kijowo, starszy brat już dwa razy odinstalowywał i instalował ponownie, bo tak mu niedomagało, a ja u siebie oglądając film American Splendor co 5 minut zaliczałem zmiany rozdzielczości z 1080p do chyba jakichś 360p i tak w kółko. To już wolałbym obejrzeć całość w rozdzielczości DVD, byleby nie było przeskoków, ale oczywiście nie ma możliwości, aby ręcznie ją sobie ustawić. Żenada.

Może przekonałbym się do streamingu i zaczął za jakiś płacić, gdyby studia dogadały się i wszystko byłoby w jednym koszyku. Ale skoro każdy chce wyciągnąć z tego dla siebie jak najwięcej, powstało już kilkadziesiąt platform streamingowych i trzeba opłacać każdą oddzielnie, to ja mówię pas.

[MasterThief]

Ja z kolei korzystam z HBO Max od premiery za pośrednictwem przystawki Apple TV 4K i tutaj nie mam większych zastrzeżeń do działania VOD - przed świętami jeszcze pojawiła się aktualizacja, która usunęła błąd, przez który HBO Max potrafił co jakiś czas sam z siebie zmieniać region aplikacji. Z jakością obrazu nie mam natomiast problemów. Z kolei na konsolach PlayStation oraz Xbox (zwłaszcza PS) jest dramat, jeśli chodzi o jakość obrazu. Ciągłe buforowanie lub brak przejścia z niższej rozdzielczości do np. 4K (jeśli dana produkcja wspiera ofc) to tam chleb powszechni.

Aplikacja z PlayStation 5 to nie jest natywna apka pod tę konsolę, zamiast tego działa w ramach wstecznej kompatybilności z PS4 - podobnie wygląda to w przypadku Disney+ (od 2020 roku nie są w stanie wprowadzić obsługi 4K do apki) i niestety obie aplikacje wyglądają fatalnie na konsoli Sony.