21-11-2019, 08:28
To jedna z tych imponujących ilościowo kolekcji, która przy każdym twoim apdejcie robi takie samo wrażenie - kupowania filmów jak leci, wszystkich, które się widziało, lub "bo były w promocji". Przykro mi, dla mnie takie zbiory są zupełnie nieinteresujące.


A jakbym kupował głównie dla ilości czy coś uwierz byłoby tego dużo więcej i nie bawiłbym się w sporwadzanie specjalnie wydań z USA czy tam Australii skoro mógłbym ogołocić pobliski Mediamarkt z koszy
Wiem Juby, że Ty głównie kupujesz to co widziałeś i to do czego będziesz wracał ale poco ja mam aż tak mocno zamykać swój zakres zakupów? Nie przekonam się sam czy coś jest gniotem póki sam tego nie obejrzę albo będę się sugerował ino ocenami na różnych serwisach.. 