22-06-2015, 11:09
Historia w filmie niestety mnie nie urzekła. Fajna kreacja Eddiego Redmayne i efekty specjalne to największe plusy tej produkcji. Twórcy nie wykorzystali szansy na rozbudowanie uniwersum kosmicznego tylko najprościej poszli po linii prostej, dlatego też nie czuć rzekomego ogromu sprawy jaka jest poruszana w głównym wątku fabularnym. Niby film chce trzymać w napięciu, ale jest to słabo udawane, bo i tak doskonale wiemy co się wydarzy. A brak zaskoczenia jest tu dużą wadą, bo przez to seans jest nijaki. Nie wiem kto zadecydował o wyborze aktorskiego duetu Kunis-Tatum, ale oboje byli by idealni do komedii romantycznej, a nie kina SF. 5/10