Kolekcja polskich klasyków na Blu-ray z okazji 50. lat Studia Tor

[Wolfman]

(15-10-2019, 17:08)MarianPaz napisał(a):  Z tego co pamiętam, to odnowiona "Seksmisja" nie istniej już w 4:3, kopia gdzieś przepadła/została skasowana.

A no to sprawę wyjaśniłeś i wiemy, że już nie ma co tupać nóżką. Bo i tak będą tylko kastraty, albo nic. Parę filmów kupię, nie mam zamiaru ściągać kopii , bo i tak potem nie będzie mi się chciało oglądać.

[MarianPaz]

Aha, podobny los miał spotkać Vabank.

[Daras]

Przyjrzę się „Nocom i dniom” (1975) oraz „Kanałowi” (1956). Na ten pierwszy film czekam od lat. Odkąd wyjaśniłem kwestię AR z operatorem kamery (czytaj stosowny wpis na forum), to dzieło J. Antczaka utrzymuję na celowniku. Zresztą po co o tym piszę. Wystarczy spojrzeć mi w oczy i wszystko jasne.  

[gamertr9]

Wie ktoś czy "Noce i dnie" wrzucone na VOD, w formacie oryginalnym to OAR, czy może są jakoś ucięte? Bo wiem, że HD jest dosyć mocno ucięte w stosunku do tego formatu oryginalnego, co zwłaszcza widać w zbliżeniach na twarze.

[MarianPaz]

"Noce i dnie" różnią się między wersją kinową a serialem. Nic nie zostało przecięte, o czym pisałem dwie strony wcześniej.

http://forum.filmozercy.com/watek-kolekcja-polskich-klasykow-na-blu-ray-z-okazji-50-lat-studia-tor?pid=60710#pid60710

[gamertr9]

Tak, wiem, że film różni się od serialu, bo był kręcony inną kamerą, poza kilkoma scenami, które są w filmie i serialu takie same. Chodziło mi właśnie tylko o wersję serialową
Szkoda, że wersji filmowej nie odnowili tej 4 godzinnej, bo ta nowsza ma czasami dziwnie ucięte sceny w trakcie dialogu.

[MarianPaz]

Serialowa wersja jest w 4:3, więc nic w niej nie obcięto. Taki był wtedy standard telewizyjny, dlatego taki wybrano format. Co do filmu, to zrekonstruowano wersję festiwalową, pewnie głównie dlatego, że była krótsza więc odnowienie było tańsze. Być może materiał był na tyle niekompletny, że trudno o jednolity jakościowo materiał, bo pojawiają się tam urywki w ewidentnie słabszej jakości. Zasadniczo najpelniejszy jest serial, ktory mozna juz ogladac w VOD.

[gamertr9]

Taka "ciekawostka". Na VOD TVP uploadowali 3 odcinki formatu oryginalnego, i dwa 16/9 Nocy i dni z lepszym bitrate - wcześniej były na poziomie 4-5 mb, teraz 9-10 mb, więc gdyby ktoś chciał do kolekcji sobie pobrać to warto skorzystać.

[Porucznik Kazubek]

(06-06-2018, 18:08)j.jacek napisał(a):  Chciałbym kupić "Gangsterzy i Filantropi"chętnie poznam Wasze opinie o tym tytule,chociaż obraz czarno-biały ale jednak..

To mój pierwszy post, więc na początek chciałbym się po prostu przywitać.

A teraz archeologia
"Gangsterzy i filantropi" to klasyk polskiego kina i choćby z tego względu warto poświęcić dziełu niecałe półtorej godziny. Zgrabna, urokliwa, momentami efekciarska fabuła. Majstersztyk aktorski i nie tylko. Ja nawet przekonałem się do Gustawa Holoubka, choć wcześniej za nim nie przepadałem (wiem, herezja). Nie przeszkadza mi powszechnie występujące u odtwórców ról aktorskie ł. Świetne zdjęcia Jerzego Lipmana, którego kunszt można poznać właśnie dzięki temu, że film jest czarno-biały. Jego mistrzowskie oko i rękę widać w świetnym operowaniu światłem i cieniem. I tu pojawia się problem. Problem ten nazywa się rekonstrukcja cyfrowa. Rekonstrukcja, która polega na ordynarnym rozjaśnieniu obrazu, czego efektem m.in. jest pojawienie się okropnego ziarna. Efekt podobny jak w zrekonstruowanej wersji "Alternatywy 4" na Blu-ray. Być może są jakieś ustawienia albo magiczny przycisk na odtwarzaczu Blu-ray, a ja ich jeszcze nie poznałem. Póki co zdecydowanie wolę wersje w TV i w jednym z internetowych serwisów filmowych (wersje z pięknymi przejściami tonalnymi). Na koniec przyznam, że jestem "trochę zafiksowany" tym filmem. Czymś szczególnie mnie ujął, ale zdecydowanie wybrałbym wersję na kasecie VHS z filmem nagrywanym z TV, a nie oryginalnie wydaną na Blu-rayu, ale zrekonstruowaną.

PS Jeśli chodzi Jerzego Lipmana, dziś wypatrzyłem coś takiego:
https://fina.gov.pl/event/jerzy-lipman-sztuka-widzenia/
Nie jest to spam z mojej strony, czego dowodem jest to, że FINA jest wydawcą krytykowanej przeze mnie wersji na Blu-rayu.

[Pan Anatol]

Ciekawe co by powiedział Lipman na takie dictum, że zdjęcia wspaniałe, tylko to ziarno... Przepraszam za takie może zgryźliwe przywitanie, ale uwierz, że zwolennicy ziarna, szczególnie na tym forum, mogliby to zrobić o wiele opryskliwiej.

Ziarno nie jest jakimś defektem, który pojawił się wskutek ordynarnego rozjaśnienia (?) obrazu - tak po prostu wygląda film. Zrekonstruowana wersja w wysokiej rozdzielczości, wykonana na podstawie oryginalnych negatywów, po raz pierwszy umożliwiła nam zobaczenie jego faktycznego wyglądu. Natomiast stare mastery z DVD i TV, wykonywane w niskiej rozdzielczości, przy użyciu niedoskonałej techniki i najprawdopodobniej materiałów dalszych generacji niż negatyw, ten wygląd wypaczały, a dodatkowa kompresja na DVD czy w transmisji TV tylko to potęgowała.