17-01-2021, 00:43
(16-01-2021, 23:45)Daras napisał(a): W dawnych czasach chodziło o to, aby rozcieńczyć dany wywoływacz, np. hydrofen lub W23 (musiałbym sięgnąć do odręcznych prac w celu ostatecznego potwierdzenia) i kąpać klisze jakieś 20 min. vs np. 8 min. W efekcie uzyskiwano malało ziarno, ale też słaby kontrast. Proces, co do zasady, realizowano świadomie.
Dzięki, bardzo być może, że o to mi chodziło. Akurat wywoływaniem osobiście się nie zajmowałem - czytałem tylko trochę. Myślałem jakiś czas temu, by trochę bardziej poważnie zająć się fotografią, ale jakoś ostatecznie nic z tego (przynajmniej na razie) nie wyszło, dlatego ta moja wiedza na ten temat jest, jaka jest.
