Kong: Wyspa Czaszki

[paniron]

Też jestem po seansie. Faktycznie fabuła i bohaterowie poniżej oczekiwań. Nie za bardzo widza obchodzi co się z nim zaraz stanie. Podobnie jak przy wspomnianej Godzilli w wiadomym filmie.
Ewentualnie Samuel L Jackson na tle reszty wypada przyzwoicie.
Samego Konga za to całkiem sporo, wiec jako postac i czas na ekranie na plus. Trochę mi to wszystko przypominało pierwsze Transformersy, gdzie frajdę dają sceny z autobotami, ale bohaterowie, fabuła, "sens", czy cala reszta która tworzy film, strasznie byle jakie.

Jeden z tych filmow, który pewnie kupie, zeby puscic chrzesniakom przy odwiedzinach.

[GOLUMN]

Byłem wczoraj w kinie na seansie 3D chociaż byłem sceptycznie nastawiony bo wybierałem się na 2D ale wyszło inaczej i pozytywnie mnie film zaskoczył.Ładna głębia, kilka ujęć "wychodzenia" z ekranu i przede wszystkim fajne rozrywkowe i widowiskowe kino. Oczywiście kilka rzeczy można było trochę rozwinąć ale trudno. Ja wyszedłem zadowolony z kina i na pewno "Kong: Wyspa Czaszki" trafi do mojej kolekcji.

[MarekZegarek]

Obejrzałem wczoraj Konga na Blu-Ray (2D). Wizulanie jest bardzo dobrze: żywe kolory, duża głębia. Niektóre sceny bardzo ładne - spowolnienia w scenach ze śmigłowncami i oczywiście walki tytułowego Konga.
Jednak fabuła jest tak trywialna i momentami bezsensowna, że nawet mi (gdzie często przymykam oko na fabularne wpadki) to przeszkadzało w dobrym odbiorze filmu.

[czuubakka]

(16-08-2017, 07:22)MarekZegarek napisał(a):  Jednak fabuła jest tak trywialna i momentami bezsensowna

Czego się spodziewałeś? Malicka, Nolana, czy im podobnych.
Przecież to typowa rozwałka, obejrzeć i może kiedyś z nudów, jeszcze raz obejrzeć.

[MarekZegarek]

(16-08-2017, 19:41)czuubakka napisał(a):  

(16-08-2017, 07:22)MarekZegarek napisał(a):  Jednak fabuła jest tak trywialna i momentami bezsensowna

Czego się spodziewałeś? Malicka, Nolana, czy im podobnych.
Przecież to typowa rozwałka, obejrzeć i może kiedyś z nudów, jeszcze raz obejrzeć.

Oczywiście, że nie spodziewałem się głębokiej fabuły Ale Kong zwyczajnie mi nie przypasował.
Godzilla, Pacific Rim, Jurassic World - to podobne filmy, ale według mnie lepiej poprowadzone.
Albo po prostu się starzeję

[GOLUMN]

Premiera blu- ray pod koniec sierpnia więc skąd już masz?

[MarekZegarek]

Z Czech - tam premiera była już w lipcu

[Ethan]

Udał się ten film. 6/10 jak na kino rozrywkowe to sporo, ale tyle bym zdecydowanie dał. Przy tych wszystkich transformersach, szybkich i wściekłych czy niepotrzebnych kontynuacjach vide obcy, indiana jones, park jurajski, tutaj dostaliśmy film poprawny. dobry kong, trochę nawiązań do czasu apokalipsy, trochę nie bolących absurdów, nie za długi.

[Filmowy Janusz]

Byłem na tym filmie dwa razy i powiem wam szczerze, że to jest tragedia.
Ja rozumiem, że to miał być widowiskowy obraz, ale do jasnej ciasnej anielki, dlaczego skupiono się na efektach tylko, a całą resztę olano?
Nie chcę znów się rozpisywać na temat tego dzieła, bo zrecenzowałem go i za każdym razem, gdy czytam o tym filmie, to mi ciśnienie skacze, ale powiem tak .
Jeśli olejesz to, że aktorstwo nie istnieje, że wiele sen nie ma w ogóle żadnego sensu, a do tego zakończenie to dramat i skupisz się tylko na efektach, to będziesz bawił się dobrze.
Jednak jeśli zależy wam na czymś więcej, to odradzam albo po prostu wróćcie do części z 2005 roku.

[Gieferg]

Do obejrzenia, ale Jacksonowi nie podskoczy, a bodaj jedyne w czym wygrywa to fakt kręcenia sporej części filmu w plenerze. Co najgorsze - za dużo postaci, których mogłoby w filmie w ogóle nie być i nic by na tym nie stracił (postać Hiddlestona też się zalicza do tej grupy). Więcej w recenzji na stronie.

5/10

Cytat:Byłem na tym filmie dwa razy i powiem wam szczerze, że to jest tragedia.

Zawsze chodzisz po dwa razy na "tragedie"?