27-09-2015, 10:00
Byłem, widziałem i... w sumie tyle. Film kiedy chce być zabawny to jest dobrze, jednak kiedy musi przejść na chwilę powagi to zaczyna się problem. W moim odczuciu dosyć nierówny film. Styl Ritchiego bardzo mi podchodzi, ale musi on być widoczny od początku do końca. Ja dałem 6/10, ale chętnie powtórzę seans i pomyślę nad oceną jak film zawita na Blu-Rayu
