(05-03-2017, 21:45)Gieferg napisał(a): w przypadku X-Menów to zdecydowanie jest czas na reboot i całkowite odcięcie się od dotychczasowych filmów.Wystarczy to co jest. Ile można kręcić to samo gówno w kółko? Znowu "origin" do kolejnej postaci? To jest materiał na serial, a nie film (jeśli film to jak w przypadku Star trek jako uzupełnienie historii) . W taki czy inny sposób powstają niespójne taśmociągi, które się gubią w swojej "wartkiej akcji". Flash , flash i flash byle pchać do przodu, bo się dziecko znudzi w kinie, a tak ma natłok efektów komputerowych i praktycznie zero gry aktorskiej. Jak w grach najnowszych gameplay to grafika, tak fabuła nowych filmów to efekty specjalne.
Serial po 10-12 odcinków na sezon i będziesz miał historię opowiedzianą od A-Z. Co mi po tych trylogiach czy w przypadku X-men dłuższych seriach jak nie są w stanie pokazać nawet ułamka świata danego super hero. Dojrzały serial coś jak Daredevil to byłoby to.
