Najgorsze co wyłapałem to wtopa ze strony 24 (o "załodze uniseks"), gdzie tłumacz w ogóle nie skumał o czym mowa i zamiast ról, które nie mają w scenariuszu ściśle określonej płci wrąbał tam jakieś z dupy wzięte "części, które mogą być stosowane przez mężczyzn i kobiety".
|
Making of(y) + artbooki
|
| Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości |
