07-09-2024, 23:15
Good for you. Młodszy brat, z którym byłem na filmie - fan Burtona, pisał o jego filmach magisterkę - też jest zadowolony, choć nie ocenił go aż tak wysoko.
Zapomniałem wspomnieć, że podczas mojego seansu już na napisach początkowych facet siedzący obok mnie pstryknął otwierając puszkę Lecha. Potem pół filmu tańczył w fotelu, aby ukrywać przede mną, że wali browary... pierwszy raz byłem świadkiem takiej sytuacji. Gdy pracowałem w kinie widziałem takie grupki na nocnych seansach i maratonach, ale nie w przypadku zwykłej pary na seansie o 17:40
Zapomniałem wspomnieć, że podczas mojego seansu już na napisach początkowych facet siedzący obok mnie pstryknął otwierając puszkę Lecha. Potem pół filmu tańczył w fotelu, aby ukrywać przede mną, że wali browary... pierwszy raz byłem świadkiem takiej sytuacji. Gdy pracowałem w kinie widziałem takie grupki na nocnych seansach i maratonach, ale nie w przypadku zwykłej pary na seansie o 17:40
