|
"Poprawianie" wyglądu filmów
|
|
Pewnie to kwestia ujęcia, ale jak dla mnie znowu, problem jak to u Camerona "zielono mi" http://www.imagebam.com/image/28154a857921614 Z ciekawości poszukałem i na szczęście jest wersja mi odpowiadająca  http://www.dvdbeaver.com/film2/DVDReviews45/t2_skynet_blu-ray.htm  
Filmozercy.comTo jest reklama Liczba postów: Spora Reputacja: Najwyższa
No, to najgorsze z istniejących wydań. Będzie w sam raz. (12-05-2018, 17:50)pred895 napisał(a): A nie lepiej zainwestować w jakiś zewnętrzny dysk 2,5 cala 1 tera lub 2 ( jest to koszt jakiś 250 - 300 zł ) i wtedy wypalić to na BD50 ?? To inwestuj i wypalaj.
Skoro twierdzisz że ogranicza Cię głownie wolna przestrzeń na swoim komputerze to zasugerowałem rozwiązanie. Zewnętrzne 500 GB po kablu na wtyk USB możesz kupić już za 100 zł, myślę że to mały wydatek a wiem że ci się szybko zwórci bo dosyć często przerabiasz filmy w kolekcji. Te dyski są bardzo szybkie i wygodne jeśli ktoś ma laptopa i nie chce go specjalnie rozbebeszać. Mógłbyś przy takim rozwiązaniu cieszyć się bezstratną jakością swoich przeróbek. No chyba że twoja nagrywarka nie wypala płyt BD50 no ale co ja tam mogę wiedzieć 
Unboxing >> YouTube
Muszę zerknąć na te screeny na większym ekranie, jak wrócę do mieszkania, no i z chęcią zobaczyłbym to w ruchu, ale na razie wciąż nie jestem przekonany. Kolorystyka to pikuś, mogę ją poprawiać pod siebie ustawieniami tv (tylko z niektórymi ujęciami nic nie da rady zrobić), problemem jest to, że widać na co nałożone jest to ziarno. Biją spod niego woskowina i wyostrzenia tak czy siak. Nie wygląda to tak dobrze jak na porównaniu screena z Sarą sprzed kilku miesięcy. EDIT: No i zerknąłem na dużym ekranie i wygląda to dziwnie. Może ziarno daje bardziej filmowy / mniej cyfrowy wygląd, ale nie przykrywa ewidentnych wad remastera. Mało tego, gubi ostrość. Sorry, ale porównując screena z dziewczynami mówiącymi T-1000, że John pojechał do galerii, bardziej podoba mi się niepoprawiona wersja bez narzuconego szumu na obrazie.  Czekam na sample w ruchu.
No to będziesz najwyżej oglądał wersję niepoprawioną. Ja nie jestem w stanie jej zdzierżyć. Cytat:Czekam na sample w ruchu. https://www35.zippyshare.com/v/qxaj4cNK/file.html Mówisz i masz. Widziałeś już w ruchu oryginał? Cytat:Biją spod niego woskowina i wyostrzenia tak czy siak. Nie wygląda to tak dobrze jak na porównaniu screena z Sarą sprzed kilku miesięcy.Tam gościu jeszcze dołożył filtry wpływające na ostrość, a dopiero na to ziarno, ale z filtrami których użył wychodziły mi problemy z kompresją, poza tym efekt był zbliżony do tego co mogę z obrazem zrobić ustawieniami w moim TV, więc raczej nie będę się w to bawił. Pred - nic nowego mi nie powiedziałeś. Zresztą - mam zewnętrzny dysk, tylko tez mi się już zapchał Poza tym szkoda mi kasy na płyty BD50 (i nie wiem jak sobie z nimi poradzi moja nagrywarka, na DVD-DL się regularnie wykładała). Jak się trafi raz na jakiś czas film, gdzie utrata jakości na kopii zapasowej daje mi się we znaki, nagrywam go na 2xBD25. Ze dwa razy do tej pory mi się to zdarzyło.
13-05-2018, 13:46
Cytat:No to będziesz najwyżej oglądał wersję niepoprawioną.Nie będę. Choć mogę ją obecnie kupić za 32 zł, wolę pozostać przy DVD Okej, w ruchu twoja próbka prezentuje się to o wiele lepiej, z tym że: 1) kolorystyka nowej wersji jest do dupy. Jestem przyzwyczajony, że nowe wydania filmów Camerona trzeba odpalać w trybie "chłodnym", żeby nie wyglądały jakby toczyły się w Matrksie, ale tutaj dodatkowo nasycenie kolorów jest jakieś bidne, wszystko wygląda zbyt pastelowo. 2) Widać, że to remaster wersji 3D wydany w 2D, a nie coś robione bezpośrednio pod 2D, jak było z Titaniciem. Coś niedobrego dzieje się z włosami Arnolda, gdy na parkingu podziemny podjeżdża pod motorek młodego Connora. Poprawa na +, ale to wciąż nie film, który kocham w wersji na jaką zasługuje, a jakiś wtór Frankensteina. Poprawki Camerona (chociażby twarz Arnolda nałożona na dublera w kilku ujęciach) mogę przełknąć, a nawet się nimi cieszyć, ale sądzę, że ten remaster ma za dużo problemów, żeby dało się go odratować samym ziarnem. Może jak kiedyś uda mi się dorwać wersję od KinoŚwiat, to kupię, bo wygląda jak DVD + wyższa rozdzielczość. Pozostałe wydania na razie mnie nie interesują. Cytat: ale tutaj dodatkowo nasycenie kolorów jest jakieś bidne, wszystko wygląda zbyt pastelowo. "Tutaj" czyli gdzie? Nie stwierdziłem żadnych problemów z nasyceniem, a sam przy kolorach nie grzebałem. No chyba, że po prostu ci nie pasuje nowa kolorystyka. Sam pewnie też będę to oglądał na trybie deMatrixującym o ile nie zdecyduję się zmienić też kolorów, zobaczymy. W Avisynth nie za bardzo umiem, a nie chcę robić drugiej rekompresji tego samego materiału, żeby to zrobić w Vegas.Cytat: wolę pozostać przy DVD Smile Tym od KŚ? W tym wypadku upgrade do BD od KŚ chyba nie ma wiele sensu.
13-05-2018, 14:03
Mam i kopie zrobią na podstawie KinoŚwiat młodszego brata i QDVD od Vision (nawet dwa). Tak, nie pasuje mi kolorystyka. Trudno mi to wyjaśnić, bo z poprzednimi remasterami filmów Camerona nie miałem takiego problemu, ale ten kolorystycznie wygląda jakoś dziwnie. Nawet gdy ustawieniami tv zmienię ten nieszczęsny zielony w niebieski lub biały, całość jest jakoś wyprana z kolorów na tle starszej kolorystyki. :/
13-05-2018, 14:34
Blu z kino świat wygląda tak cudownie, że cieszę się, że wydano ten remaster, który większość ocenia na podstawie obrazków. Pozwala mi on zapomnieć o tamtych wydaniach
13-05-2018, 14:44
(13-05-2018, 14:03)Juby napisał(a): Mam i kopie zrobią na podstawie KinoŚwiat młodszego brata i QDVD od Vision (nawet dwa). Też mam QDVD fajna wersja, a kiedyś ktoś czepiał się mnie za to, że Aliens mi nie leży z kolorami, Cameron ma problem ze swoimi filmami, T1 też zieleniał, albo widocznie takie "tryndy" są
|
| Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości |
