Cytat:Idąc twoim tokiem myślenia to kręćmy scenę 1 kamerą, a potem się wszystko w programie poprawi bo sobie ustawię ruch kamerą z punktu A do punktu B. Tak to nie działa i tak jak pisałem wcześniej jak nakręcisz kamerą masz większy zapas w kadrze do wykadrowania, a nie wykadrować z wykadrowanego.To nie jest odpowiedź na pytanie co uważasz za automat.
Cytat:A ja pisałem ci że już lepiej uciąć góra i dół, a nie tak jak to Ty proponowałeś/robisz (nadal bo widziałem twoje screeny z wersji Snydera przycięta przez Ciebie) najpierw przyciąć by wpasować się np w 2.35 AR (mus uciąć boki) a potem jeszcze przesuwasz góra/dół by utrzymać poprawne AR czyli znów ucinasz góra/dół.
Ale co lepiej? Jakbyś to inaczej zrobił? Nadal nie wiem o co ci chodzi.
Cytat:I jedno rozwiązanie (moje czyli samo ucięcie z 16x9 do 2.35 gdzie tylko ucinam góra/dół) i twoje (z 16x9 do 2.35 ucinasz góra dół potem zoomujesz by utrzymać np grubość aktora albo by go bardziej uwidocznić i znów ucinasz coś z góry/dołu by się wkomponować w 2.35) jest złe i każdy o zdrowych zmysłach to wie.
Ale co moje/twoje? Co innego kadrować 4:3 do 2.35:1 (jak w ZSJL, gdzie co prawda musisz zoomować, ale możesz zawsze zoomować z 4K), a co innego 16:9 do 2.35:1 (jak w Avengers) gdzie zoomowac nie musisz. Co to znaczy "jest złe"? Jak przyjmujesz, że zły jest sam pomysł to ok, możesz tak uważać, tyle, że wtedy nie mamy tu o czym rozmawiać. A jeśli uważasz, że zły jest sposób wykonani to jaki twoim zdaniem byłby dobry? Ściśnięcie będzie najgorszym z możliwych wyborów, natomiast to, co robię uważam za jedyny słuszny. Wskażesz lepszy sposób, czy dalej będziesz marudził, że film w 4:3 powinien zostać w 4:3?
