Dżizas, sebas... Wypowiadasz się na forum pasjonatów zbierania filmów, kupujesz regał dedykowany pod książki/ komiksy/ filmy, ale dobierasz do niego drzwi (nie szklane, które też chroniłyby przed kurzem), masz piękną, bogatą kolekcję ale chowasz ją zasłoniętą, co jest raczej niespotykane, wszelkie pochwały odbierasz jako pochwały, ale już słowo krytyki, a w tym wypadku zwyczajną wątpliwość na dziwność sytuacji (a ta jak widać jest nietypowa i niezrozumiała) najwyraźniej odbierasz jako atak i reagujesz na to własnym atakiem. I to ja mam zluzować? Yyy... okej 
Jeśli gdzieś zostałem niezrozumiany: Nigdzie nie narzucałem tobie co i jak powinieneś/ musisz robić, nigdzie nie napisałem że mi coś wolno, a tobie nie, i nie wiem kiedy miałem jakieś problemy z tym co i jak inni mają poustawiane na półkach i komentowałem, że powinni to zmienić (po prostu nie wiem o czym piszesz).
Gdybyś np. opisał, że zacząłeś zbierać filmy i wkładałeś je w regał, który miałeś wcześniej, a był on w całości zamykany, nie chcesz go wymieniać - bo jak napisałeś nie zależy ci na eksponowaniu swojej kolekcji - nie byłoby tematu. Wszystko byłoby dla mnie jasne, nie miałbym żadnych wątpliwości. Ale jeśli kupujesz regał pod filmy, zbierasz je, modyfikujesz go w ciekawy sposób aby zmieścić ich więcej, a jednak masz to wszystko schowane za drzwiami, ale w sumie nigdy nie piszesz jednoznacznie skąd taka decyzja, to ludzie na forum dyskusyjnym mogą głośno myśleć/ interpretować twoje zdjęcia i wypowiedzi. I to bez całkowitego krytykowania twojej decyzji i narzucania ci jak powinieneś postąpić. Tak właśnie starałem się pisać powyżej. Zamiast rozwiać wątpliwości, na najważniejsze z moich pytań nie odpowiedziałeś, a nawet te niewinne o slipcovery (jestem ich fanem, jeśli ich nie używasz, a mam ktoryś z tych filmów bez tekturki, chętnie bym kupił) potraktowałeś w taki sposób, że w sumie już nie chcę wiedzieć.

Jeśli gdzieś zostałem niezrozumiany: Nigdzie nie narzucałem tobie co i jak powinieneś/ musisz robić, nigdzie nie napisałem że mi coś wolno, a tobie nie, i nie wiem kiedy miałem jakieś problemy z tym co i jak inni mają poustawiane na półkach i komentowałem, że powinni to zmienić (po prostu nie wiem o czym piszesz).
Gdybyś np. opisał, że zacząłeś zbierać filmy i wkładałeś je w regał, który miałeś wcześniej, a był on w całości zamykany, nie chcesz go wymieniać - bo jak napisałeś nie zależy ci na eksponowaniu swojej kolekcji - nie byłoby tematu. Wszystko byłoby dla mnie jasne, nie miałbym żadnych wątpliwości. Ale jeśli kupujesz regał pod filmy, zbierasz je, modyfikujesz go w ciekawy sposób aby zmieścić ich więcej, a jednak masz to wszystko schowane za drzwiami, ale w sumie nigdy nie piszesz jednoznacznie skąd taka decyzja, to ludzie na forum dyskusyjnym mogą głośno myśleć/ interpretować twoje zdjęcia i wypowiedzi. I to bez całkowitego krytykowania twojej decyzji i narzucania ci jak powinieneś postąpić. Tak właśnie starałem się pisać powyżej. Zamiast rozwiać wątpliwości, na najważniejsze z moich pytań nie odpowiedziałeś, a nawet te niewinne o slipcovery (jestem ich fanem, jeśli ich nie używasz, a mam ktoryś z tych filmów bez tekturki, chętnie bym kupił) potraktowałeś w taki sposób, że w sumie już nie chcę wiedzieć.
