04-09-2018, 07:14
Das Boot, U-571, Quo Vadis, Jfk. Tyle bym przygarnął.
Sebas - archiwum
|
(04-09-2018, 07:14)czuubakka napisał(a): Das Boot, U-571...Na listę filmów "podwodnych" do zakupienia dodałem sobie jeszcze "Enemy Below". Quo Vadis kupione lata temu. To polskie wydanie z DVD. W UK było bardzo podobne, ale chyba z płytami BD. Teraz pewnie trudno dostać...
niespotykanie spokojny człowiek
20-11-2018, 00:45
Mała aktualizacja zasobów mojego archiwum. Na początek kilka DVD kupionych lata temu, które nie załapały się na poprzednią sesję zdjęciową. A teraz nowe pozycje z końca sierpnia, września i października. Wybrane tytuły mają podpięte linki do Filmoskopu. Pixele - znakomita jakość obrazu Amadeusz - w wersji reżyserskiej Tinker Tailor Soldier Spy - klimatyczne kino szpiegowskie z znakomitą obsadą. Pluton - włoskie wydanie z napisami PL Shallows - wydanie z UK, napisy PL Sorcerer - bardzo niedoceniony film Williama Fredkina To live and die in L.A. - znakomity kryminał, również Friedkina 2012 - Roland Emmerich, więc wiadomo czego się spodziewać (jeżeli chodzi o fabułę). Świetna jakość obrazu. The Lost World - najlepszy... Jurassic World: The Fallen Kingdom - ... i najsłabszy film z serii Jurassic Park Ex Machina - wydanie z Włoch, bardzo ładny steelbook, wg mnie lepszy od tego sprzedawanego w Polsce Star Trek VI - Undiscovered Country - najlepszy Star Trek ze "starą" załogą trylogia Rambo Blade Runner - kolekcjonerka, promocja na francuskim amazonie, kupiłem żeby mieć wreszcie na BD (w szczególności wersję kinową) Point Break - wreszcie mam na BD. Znakomite kino. Świetne zdjęcia, historia no i Patrick Swayze w (moim zdaniem) najlepszej swojej roli. Napisy PL. The French Connection - ponownie film Friedkina - ten chyba najlepszy w całym jego dorobku Jurassic Park III - włoskie wydanie Total Recall - jeden z najlepszych filmów Verhoevena, wydanie z Francji, ale zdaje się to jest to samo co w Niemczech Runaway Train Solo - A Star Wars Story i dedykowany artbook
niespotykanie spokojny człowiek
20-11-2018, 08:15
Konkretny update Jurassic World: The Fallen Kingdom - bardzo mi się podobał i wskoczył wyżej niż The Lost World. Solo - A Star Wars Story artbook gdzie kupiłeś i za ile jeśli można wiedzieć??Pozdrawiam.
Kino domowe:
Telewizor:Samsung UE55JU6740S Odtwarzacz: Samsung HT-J7750W Odtwarzacz: Panasonic DP-UB420EGK Cytat:The Lost World - najlepszy... Jeden i drugi to dla mnie dokładnie ta sama kategoria - obejrzeć & zapomnieć. Nic w tej serii nie zbliżyło się do poziomu jedynki, a jedynym sequelem jaki uznaję jest JW. Przynajmniej ładne steelbooki. Cytat:Sorcerer - bardzo niedoceniony film Williama FredkinaPodobał mi się oryginał, ale wciąż jakoś nie zebrałem się, żeby obejrzeć ten remake. Trzeba nadrobić. Cytat:Pluton - włoskie wydanie z napisami PLFatalne tłumaczenie niestety. Począwszy od drugiego seansu oglądam ten film wyłącznie z lektorami z VHS/TV. Cytat:najlepszy Star Trek ze "starą" załogąto TMP
20-11-2018, 10:45
(20-11-2018, 08:15)shaman72 napisał(a): Konkretny updateDzięki (20-11-2018, 08:15)shaman72 napisał(a): Konkretny update Jurassic World: The Fallen Kingdom - bardzo mi się podobał i wskoczył wyżej niż The Lost World. Solo - A Star Wars Story artbook gdzie kupiłeś i za ile jeśli można wiedzieć??Pierwsza próba zakupu to był amazon.co.uk za 20 funtów. Niestety przysłali trochę uszkodzony egzemplarz i musiałem reklamować. Nie przysłali nowego, bo niby skończył się nakład. Dostałęm zwrot kasy. Niestety, artbook zakuipny był z bonem promocyjnym, który przez to częściowo przepadł. Ostatecznie zakupiłem na francuskim amazonie za 26 euro. (20-11-2018, 08:37)Gieferg napisał(a): Przynajmniej ładne steelbooki.Właśnie. Nie rozumiem czemu ludzie tak się czepiaja ich wyglądu. Są schludne, minimalistyczne. A że nie ma pstrokatych kolorków? Przecież takich steelbooków jest cała masa. Fajnie, że te się wyróżniają.
niespotykanie spokojny człowiek
20-11-2018, 11:22
Co za kontrast np Gladiator czy Szeregowiec mamy remastery 4k, a tutaj dvd. Tym bardziej, że kupujesz filmy 4k. (20-11-2018, 08:37)Gieferg napisał(a): Przynajmniej ładne steelbooki.Czego JP? Są ohydne. Kupując tą serię w promocji za psie pieniądze byłem zmuszony do przełożenia płyt i j-card do starych, które są kolorowe i mają tłoczenia. Te są czarne , matowe, bez tłoczeń , bez żadnej inwencji twórczej. Taką grafikę to potrafi zrobić dziecko na 6-8 lekcji informatyki. Czyli skopiować logo na czarne tło. (20-11-2018, 08:37)Gieferg napisał(a): Fatalne tłumaczenie niestety.Jak oglądałem to z lektorem lata świetlne temu to tak mi obrzydził ten film, że nie puszczałem go przez ileś lat. Brzmiało jak grzeczna bajka dla dzieci. Angielski jest tak prosty w tym filmie, że wystarczą napisy które, robią tam tylko jako wspomagacz, przekleństwa dobrze słyszeć w oryginale, bez inwencji twórczej Józka.
Przekleństwa po angielsku nie mają jak dla mnie żadnej mocy (wciąż tylko fuck, fuck i fuck) w zestawieniu z przekleństwami po polsku, szczególnie w wykonaniu co lepszych lektorów (Knapik, Szołajski, Łukomski), więc takie filmy jak choćby Pulp Fiction oglądam TYLKO z lektorem, o ile oczywiście mam "odpowiednie" tłumaczenie. Pluton oglądam z lektorem bo mam kilka wersji z "debeściakami" czytającymi niezłe tłumaczenia, więc lipne napisy z Blu (tłumaczone zbyt dosłownie, bez żadnej inwencji, do tego skrótowo) nie mają w tej sytuacji prawa bytu. JP i JW mają ładniejsze steelbooki niż te tutaj (ciekawsze tło) ale i te są spoko. W przypadku JP i JW specjalnie dopłaciłem, żeby mieć te filmy w steelach, czego praktycznie nigdy nie robię. Gdybym zamierzał postawić na półce resztę serii (ale nie zamierzam), też bym celował w steele z logiem parku. Z tym, że z reguły nie lubię minimalistycznych steelbooków - zazwyczaj wrzuca się na nie nie to, co trzeba. Tutaj dali dokładnie to, co trzeba.
20-11-2018, 15:01
Najgorsze możliwe napisy > najlepsza możliwa wersja lektorska i tyle w temacie.
20-11-2018, 15:17
(20-11-2018, 14:58)Gieferg napisał(a): JP i JW mają ładniejsze steelbooki niż te tutaj (ciekawsze tło) ale i te są spokoMam zdaje sie JW dokładnie tego co masz na myśli. Faktycznie, ten jest najładniejszy. (20-11-2018, 15:01)Mr.Hankey napisał(a): Najgorsze możliwe napisy > najlepsza możliwa wersja lektorska i tyle w temacie.Co kto lubi. Mi błędy w napisach jakos specjalnie nie przeszkadzają. Skoro jestem ich świadom, to znaczy, że prawidłowo zrozumiałem dialogi. Co do lektora, to nigdy nie korzystałem z tego na DVD jak i na BD. Wolę oryginalne audio. To oczywiście nie znaczy, że jestem jakimś wrogiem lektora w filmie. Nic z tych rzeczy. Zdarza mi się w końcu obejrzeć co nieco w TV i wtedy często nie ma innej opcji jak lektor. Nie odczuwam z tego powodu jakiegoś dyskomfortu. (20-11-2018, 14:58)Gieferg napisał(a): Przekleństwa po angielsku nie mają jak dla mnie żadnej mocy (wciąż tylko fuck, fuck i fuck) w zestawieniu z przekleństwami po polsku, szczególnie w wykonaniu co lepszych lektorów (Knapik, Szołajski, Łukomski),Tu akurat pełna zgoda. Pamiętam przykładowo tłumaczenia Robocopa i Predatora 2 na VHS. Tam to takie "określenia" były, że próżno szukać odpowiedników w języku angielskim...
niespotykanie spokojny człowiek
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości |