22-06-2015, 10:23
Wybaczcie, ale mnie ta komedia nie bawiła wcale. Do bólu schematyczna i podobna do wielu innych z gatunku, niczym szczególnym nie wyróżniająca się na rozrywkowym rynku filmowym w ostatnich latach. Szukam ostatnio w komediach jakiegoś powiewu świeżości i w kinie amerykańskim ciężko o to. Dlatego zaproponuje również Wam francuskiej produkcji: Za jakie grzechy, dobry Boże? Tam to się dopiero uśmiałem
