seriale dokumentalne, paradokumentalne itp.

[Uatu_TheWatcher]

Niedawno na forum założyłem temat dla filmów dokumentalnych, w kategorii filmowej rzecz jasna. Lecz teraz chciałbym wykonać podobny ruch, ale dla... seriali, a jak wiemy serial dokumentalny, czy paradokumentalny a film z tego samego gatunku do dwa różne byty.

Do polecanych przeze mnie seriali dokumentalnych, czy miniseriali dokumentalizowanych należą m.in. "Manhunt:Unabomber (2017)", "Ross Kemp i Gangi (2006)", "W poszukiwaniu Boga z Morganem Freemanem", oraz z tą samą osobistością kina: "Zagadki Wszechświata z Morganem Freemanem". Co ciekawe, z okazji halloweenowego eventu Netflix dodał do swojej oferty dość kontrowersyjny, zakrapiany ,,teoretycznie" przerażającymi opowieściami osób, które dotknęły niedające się w jakikolwiek sposób wytłumaczyć nadprzyrodzone zjawiska, serial, z również dodaną drugą narracją: retrospekcją. Tym ambitnym paradokumentem jest sześcioodcinkowe widowisko pt. "Paranormalne doświadczenia (Haunted)".

A u Was co na ,,serialowo-dokumentalnej" liście aktualnie się znajduje?

[czuubakka]

Trudne sprawy, zdrady, itd.
Kolejny bezsensowny temat który pewnie "umrze" po kilku postach.

[Uatu_TheWatcher]

Bezsensownym tematem miałyby być "seriale dokumentalne" w dziale serialowym, na tymże forum? Chyba to zbyt pochopnie stwierdzenie. Lecz z drugiej strony wszystko konsekwentnie porusza się do przodu zgodnie z naszymi gustami.

Myślę, że seriale dokumentalne, to tak samo interesujący wątek do rozmów, co filmy, jakieś Steelbooki itp. sprawy na tym forum. Widocznie nie lubimy dyskutować o tym, jak żyje świat, czy jaka jest jego kultura. Obyśmy ruszyli niebawem, z tym wątkiem na "filmożercach". Tym czasem polecam, jak wyżej, "Haunted" z 2018r. - paradokument od "Netflixa" oraz "Mars" z 2016 roku - miniserial stworzony przez "National Geographic".

[Uatu_TheWatcher]

"Tajemnicze Choroby" od “Netflixa", to serial dokumentalny, który, tak się zastanawiam znając zapędy produkcyjne tej platformy, z której jak z przepełnionego zbiornika wylewa się praktycznie każdy gatunek filmu czy serialu, niestety, może mieć niewiele wspólnego z tym jak naprawdę wyglądają przewlekłe choroby u ludzi. Czym są te, z perspektywy osoby dotkniętej ową niedogodnością potężne zaburzenia fizjologiczne organizmu, na które zwyczajnie nie ma konkretnej diagnozy, na które współczesna medycyna nie może w ogóle znaleźć skutecznej metody leczenia. Czy takie choroby rzeczywiście są tak tajemnicze, jak sugeruje nam nazwa netflixowskiego serialu, przynajmniej w kwestii tych przypadków w nim zaprezentowanych? Oczywiście, mam ogólną świadomość czym są przewlekłe, trudno rozpoznawalne dolegliwości. Nie chodzi mi tu o ,,przewlekłe zapalenie zatok", czy ,,przewlekłą alergię". To" Zespół Przewlekłego Zmęczenia", "Nadwrażliwość na Pole Elektromagnetyczne", czy rozpoznanie u jednej z osób 12 różnych chorób budzą zaciekawienie i niedowierzanie, gdyż będąc po 2 z 7 odcinków "Tajemniczych Chorób", te trzy przypadki, które dotyczą poszczególnych osób bazują na ich subiektywnym odczuciu bólu, cierpienia i innych niedogodności. Niektórzy z  pacjentów, których poznajemy przy tej  ,,przewlekłej" chorobie wyglądają zdrowo, nie okazując fizycznie poważnych stanów chorobowych. W przypadku Jamisona, którego, z racji tego, że jest on od dwóch i pół lat przykuty do łóżka, nie mogąc wstać, samemu chodzić, a co dopiero wyjść na balkon swojego pokoju, ponieważ towarzyszy temu okropny, nieludzki ból, uczucie ciągłego zmęczenia niepozwalające mu na dłuższą rozmowę i inne dolegliwości, które może opisać tylko on, nie sposób mu nie współczuć. Poza osobą Jamisona nikt nie jest w stanie potwierdzić, czy nawet zaprzeczyć temu, czy fizycznie rzeczywiście mu coś dolega. Ciężko jest osądzać takich ludzi. Czy to Jamison, czy to Star, u której rzekomo zdiagnozowano 12 różnych chorób, kto wie, chyba nie ma znaczenia, co inni o nich myślą, najgorsze jest to, że oni odczuwają ból, chorobę, których fizycznie być może nie ma. Co za tym stoi? Podłoże psychosomatyczne, uraz z przeszłości, a może uszkodzenie Układu Nerwowego na poziomie, którego naukowcy nie są w stanie wyjaśnić?



Mam zamiar obejrzeć nie tylko 2 pierwsze odcinki, a cały sezon "Tajemniczych Chorób" od "Netflixa", głównie ze względu na to, jak "Netflix" w ramach tego serialu zakończy opowieść ukazanych tu losów przewlekłe chorych ludzi.

[Uatu_TheWatcher]

Dla zainteresowanych, w tym poście wrzucam odnośnik do youtubeowskiego filmu - tak naprawdę pierwszego odcinka z pięciu miniserialu dokumentalnego "Prohibicja (2011)". Bez przeszkód ów tytuł można obejrzeć, jak widać na szanownym Youtubie w całej ilości, którą objęty jest serial. A jest to lektura niezmiernie ciekawa: utrzymana w klimacie ,,Ameryki Epoki Jazzu" lat 20-tych, 30-tych XX wieku, poprzez korzystanie twórców serialu z archiwalnych ujęć i urokliwych, matowych ujęć z filmów kiepskiej jakości sprzed ponad 100 laty. Do tego dochodzi sam temat prohibicji (W USA panowała ona od 1919-20 do 1933 roku), także motyw konstrukcji dokumentu na miarę ,,historycznego reportażu, dokumentu faktu", oraz skoczna, filuterna zagrywka jazzowa rozbrzmiewająca niekiedy w tle, plus wywiady z historykami, specjalistami od tej specyficznej epoki w dziejach kultury i historii USA oraz wypowiedzi padające z ust świadków prezentowanych w serialu wydarzeń. Niebywale dobry, świetnie skonstruowany w każdym aspeckie dokument. Naprawdę polecam!

https://www.filmweb.pl/serial/Prohibicja-2011-620921






Odcinków niniejszej produkcji małoekranowej jest 5, sprawdziłem to w wielu źródłach. "Filmweb" podaje, że epizodów "Prohibicji" jest 3, ale to swego rodzaju ,,dezinformacja".