12-10-2019, 15:44
(12-10-2019, 15:26)Ethan napisał(a): większego mitu niż odkrywanie na nowo filmu nie widziałem. filmy to historie. kiedyś obejrzane na vhs, kineskopowym odbiorniku, później na dvd, blu, 4k. jak mi sie film nie podobał, nadal mi sie nie podoba, jak był średni pozostaje średni, częściej tracą na wartości niektóre tytuły, którymi się jarałem w wieku młodzieńczym. oczywiście odstępstwa na korzyść też bywają, regułą raczej nie są. to, że jakieś aspekty filmu są wyraźniejsze nie ma żadnego znaczenia. ważniejszy jest styl, sposób opowiadania historii, pomysł, pionierstwo. to, że lepiej usłyszę solówkę Gilmoura czy Frippa z japońskiego wydania, nie znaczy, że nadal nie będzie mnie irytować ich podejście do dźwięku.
Częściowo, ale tylko częściowo się z Tobą zgadzam.
Słaby lub średni film zyskuje, oczywiście nie każdy
Tonacja , ostrość i kolor...lepszy, bardziej widoczny.Lepsza szczegółowość detali, krajobrazu itp.Kupiłem na razie filmy, które lubię i dobrze znam.Kopara opadała mi przy każdym z nich, kiedy oglądałem w UHD. Efekt jest niesamowity mimo,że TV nie jest najnowszy i sporo mu brakuje do doskonałości.Historie opowiadane w tych filmach również lubię, więc dodatkowy bonus w postaci bardzo dobrej jakości obrazu jest tym bardziej plusem i przyczynkiem do kolejnych zakupów w tym formacie.Chwilo trwaj...
Pozdrawiam
Kino domowe:
Optoma UHD35X
Telewizor:Samsung UE55JU6740S
Odtwarzacz: Panasonic DP-UB420EGK
Odtwarzacz: Panasonic DP-UB-450
Audio Yamaha + Klipsch
Optoma UHD35X
Telewizor:Samsung UE55JU6740S
Odtwarzacz: Panasonic DP-UB420EGK
Odtwarzacz: Panasonic DP-UB-450
Audio Yamaha + Klipsch
