Logo
  • FORUM
  • FILMOSKOP
  • ZGŁOŚ OKAZJĘ
  • POMOC »
    • KOSZTY WYSYŁKI
    • BLU-RAY Z POLSKĄ WERSJĄ
    • PORÓWNYWARKA
    • OFERTY DNIA
  • FILMOŻERCY »
    • O STRONIE
    • WSPÓŁPRACA
    • KONTAKT

  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • FAQ
Posiadasz już konto?  Zaloguj się  lub    Stwórz konto
Logowanie na Filmozercy.com | Forum
Filmozercy.com | Forum › O filmach i serialach › Filmy
« Wstecz 1 2 3 4 5 ... 14 Dalej »

Strażnicy Galaktyki (seria)

Strony (4): « Wstecz 1 2 3 4
Opcje tematu
Strażnicy Galaktyki (seria)
Offline Mateusz
Black Mamba
Liczba postów: 4,008
Reputacja: 127
     
#31
08-05-2017, 17:16 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-05-2017, 17:16 przez Mateusz.)
Nope. O ile taka scena z Grootem, który ma przynieść płetwę Yondu, owszem jest przedłużana na siłę, to na pewno nie scena z masakrą.


Zapraszamy do polubienia naszego profilu na Facebooku.
Prezentacje wydań Blu-ray, DVD oraz polskich komiksów DC i Marvela.
The Lioness has rejoined her cub and all is right in the jungle.
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Online Filmozercy.com
To jest reklama
Liczba postów: Spora
Reputacja: Najwyższa
Ta reklama nie jest widoczna dla zalogowanych użytkowników.


Reklama
Offline Gieferg
Skazany na Blu-ray
Liczba postów: 8,058
Reputacja: 171
   
#32
08-05-2017, 17:22
Jak dla mnie jest. W połowie zacząłem ziewać. No i czasami piosenki tez grają za długo - w jedynce wszystko było zrobione z wyczuciem i nie miałem tego typu zastrzeżeń, tutaj mam wrażenie, jakby Gunn robił co chciał i nikt go nie hamował - sceny które powinny zostać przycięte, trafiły do filmu w całości - i to jest jeden z większych minusów Vol.2. Dobrze, że mimo to całość wyszła lepiej niż lichutki Strange bo w ogóle straciłbym wiarę w MCU.


Recenzje filmów, soundtracków, książek i komiksów na Filmożercach
Przykurzona pisanina- SF / Fantasy / Wiedźmin itp.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Filip
Użytkownik
Liczba postów: 79
Reputacja: 1
 
#33
08-05-2017, 18:08
Mi się scena masakry wizualnie podobała, tylko że jest moralnie problematyczna w kontekście całego wątku Yondu, który opiera się przecież na odkupieniu i rehabilitacji. No bo niby cała ta akcja z Quillem ma mu oczyścić sumienie. Ja rozumiem, że życie pirata rządzi się właśnymi prawami, ale zemsta słabo się rymuje z poświęceniem. Co do Kraglina, to naprawdę wydaje mi się, że jest po prostu idiotą i mamy tu do czynienia z pożarem, który przypadkowo wywołuje i potem stara się ugasić jednocześnie w nim nie ginąc.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Wolfman
Posting Freak
Liczba postów: 6,040
Reputacja: 111
 
#34
25-09-2017, 06:52
Mi obie części przypadły do gustu, w końcu jedna z tych bajek do lat 12 nie brana na poważnie. O ile te wcześniejsze historie brane "na poważnie" miały tyle głupot w sobie i absurdów, że aż w oczy szczypało, tak tutaj znów jak w przypadku Kong`a "brain turn off" i można się rozkoszować nie najgorszym dowcipem, wspaniałymi efektami specjalnymi 4k wymiata w tym filmie, kino domowe ma również głośniki pełne roboty. Oba na 7/10 Smile


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline lis22
Stały bywalec
Liczba postów: 298
Reputacja: 1
 
#35
22-11-2017, 22:55
Na wstępie pytanie, czy fabuła jedynki to jeszcze spoiler i czy mam ją tak oznaczyć? Jeśli tak, to nie czytajcie i dajcie znać, to uzupełnię o spoilery, ale musiałbym zaczernić większość postu Wink

Jeżeli chodzi o wady jedynki, to jest ona dla mnie za krótka, przez co nasza grupa nie może się normalnie i poprawnie zawiązać. Tzn. lecąc na Knowhere, w kupie trzyma ich zawartość Orba. Później, Rocket i Drax robią scysje i się tłuką, do bójki dołącza się Groot. Rocket ma swoje wynurzenia, potem się uspokaja ale dodaje, iż nie wyklucza, ze po wszystkim ich nie wykończy Wink Od przylotu na Knowhere do zabrania Quilla i Gamory przez Yondu mija może z 20 minut i przez ten czas, nastawienie Szopa zmienia się z wrogiego do: to moi najlepsi, jedyni przyjaciele Wink Trochę za szybko się to odbywa i brakuje jakiś wątpliwości, zimnej kalkulacji, oportunizmu, itp. Po prostu jest za mało czasu, żeby te relacje był głębsze i lepiej poprowadzone.
Na uwagę zasługuje wątek konfliktu Draxa z Rocketem: Niszczyciel uważa, że to on przeżył największą tragedię w życiu i żaden szop nie będzie mu się tu wcinał, bo niby skąd może mieć On pojęcie o utracie rodziny? Potem, gdy Groot się poświęca, Drax zauważa, że Rocket też kogoś stracił i że zachowywał się jak samolub i od tej pory jest między nimi sztama, co widać także w drugiej części. Fajna jest scena na końcu filmu, gdy Strażnicy startują z Xandaru i szop zerka na Draxa, ten mu kiwa głową a Rocket mu odkiwuje Wink

Dwójka jest inna od jedynki: nie mamy skakania po planetach i lokacjach, większość akcji toczy się w jednym miejscu, na Ego, przez co tempo jest zupełnie inne, niż w jedynce.
Wielu narzeka, że akcja na Ego jest nudna, ale to jest celowy zabieg: chodzi oto, żeby Quill & co poczuli się bezpieczni, niemalże znudzeni pobytem, co świetnie widać na przykładzie Gamory, która w pewnym momencie jest już tak znużona idyllicznym klimatem i spokojem Ego i ścina mieczem kępkę trawy.

Ktoś tu narzekał na CGI? Owszem, jest jeden, słaby moment, gdy widzimy gluty Ego na ziemi (w ogóle, te sceny na ziemi są zbędne) ale poza tym, efekty jak i CGI są pierwsza klasa - zwłaszcza Rocket i Groot, którzy są chyba obecnie najlepszymi postaciami w całości w CGI od czasu "Avatara" Camerona.

Moim zdaniem, cały film ciągną Yonfu i Rocket oraz Drax i Mantis, czyli tym razem mamy pary Wink Reszta jest ok, Ego to lepszy czarny charakter, niż Ronan Oskarżyciel.

Jeśli idzie o postać graną przez Stallone/a, to jest to Starhawk, członek oryginalnych Strażników Galaktyki z XXXI wieku. Oryginalni Strażnicy pojawili się w 1969 roku i w ich skład wchodzili:

- Vance Astro - Major Victory - gość z ziemi z tarczą Captaina Ameryki, który ma dosyć podobną genezę
- Starhawk
- Yondu - ten Yondu, tylko, że tam był/jest on łucznikiem Wink
- Martinex - gościu z kryształów
- Charlie 27

Ta ekipa przez 20 lat cofała się w czasie do XX wieku i pomagała Avengers, Thorowi i innym. W 1990 roku otrzymali własny komiks ale utrzymał on wysoką jakość tylko przez trZy lata i po odejściu scenarzysty, seria podupadła i umarła. W 2006 roku, Marvel poprosił o stworzenie nowej, Kosmicznej sagi i scenarzyści, wśród których byli Dan Abnett i Andy Lanning, uznali, że można wyciągnąć na światło dzienne stare i zapomniane, a co za tym idzie, niewykorzystane postaci drugiego planu, zamiast ciągle używać Avengers, FF lub X-Men i w ten sposób w "Anihilacji" pojawili się: Drax Niszczyciel, Gamora Zabójczyni, Legendarny Star-Lord 9jeszcze jako Peter Jason Quill), Richard Rider, znany jako Nova, Phyla znana jako Quasar, Moondragon, itp. W kontynuacji, "Anihilacja; Podbój" dołączyli: Adam Warlock, Jack Flag, Bug oraz przede wszystkim, szop Rocket i Groot 9(tóry na początku gadał jak najęty Wink). W 2008 roku, Abnett i Lanning dostali własną serię, "Guardians of the Galaxy" (vol 2), który wytrzymała trzy lata, pomimo sporej popularności i odrodziła się w 2013 roku, aby promować przyszłoroczny film Marvela Wink

Ogólnie rzecz biorąc, "Guardians of e Galaxy volume 2" uważam za bardzo dobry film MCU ale jednak ciut gorszy od jedynki, gdyż brakuje mi tego klimatu Star Wars, Space Opery i Flasha Gordona oraz skakania z planety na planetę i z lokacji na lokacje. Dwójka jest po prostu inna, co nie znaczy, ze gorsza.

Martwi mnie jednak fakt, że Gunn chce w vol 3 definitywnie pożegnać grupę Quilla i rozbić tę drużynę, włączając ich członków do innych grup ("Avengers"?) a nowymi Strażnikami Galaktyki mają być Stallone i spółka ... Sleepy


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Gieferg
Skazany na Blu-ray
Liczba postów: 8,058
Reputacja: 171
   
#36
09-05-2023, 20:35 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-05-2023, 20:35 przez Gieferg.)
GOTG#3 dupy nie urwało i chyba Gunn tez mi się już trochę przejadł.
Ogólnie całość jedzie na tym, że ma takich, a nie innych bohaterów, ale choć ogląda się niby nieźle to jednak czuć zmęczenie materiału. Łzawy i turbo-przewidywalny wątek zwierzaczków mnie specjalnie nie poruszył, villain był taki se, Warlock to już w ogóle nie wiem po co się tu musiał pojawić, a wątek Quill-Gamora w sumie do niczego ciekawego nie prowadzi. Humor częściej chybiony niż trafiony, a muzyka najsłabsza z całej serii. Na domiar złego trzeci akt to jedna wielka dłużyzna z przebłyskiem w postaci fajnej bitki w korytarzu (w sumei finał dwójki był podobny pod tym względem więc bez zaskoczeń). Co najgorsze, nie miałem poczucia, że zakończenie jest jakimś naturalnym efektem tego, co zobaczyliśmy, to było bardziej takie "no dobra, koniec imprezy, rozejść się". Aha, ok.

Tak więc niby fajne, ale nie za bardzo, choć wciąż lepsze niż większość post-endgame'owego MCU ale lepiej mi się oglądało drugiego Strange'a.
Ot, takie 6-7/10, raz się skłaniam ku niższej, raz ku wyższej ocenie, drugi seans zdecyduje.


Recenzje filmów, soundtracków, książek i komiksów na Filmożercach
Przykurzona pisanina- SF / Fantasy / Wiedźmin itp.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Strony (4): « Wstecz 1 2 3 4




Użytkownicy przeglądający ten wątek:   1 gości

  •  Wróć do góry
  •  Kontakt
  •   Tanie filmy, okazje, przeceny, społeczność filmowa - Filmozercy.com | Forum
  •  Wersja bez grafiki
© Rush Crafted with ❤ by iAndrew
Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Tryb normalny
Tryb drzewa
Pokaż wersję do druku
Subskrybuj ten wątek
Dodaj ankietę do wątku
Wyślij ten wątek znajomemu