11-03-2021, 11:19
Akurat zawsze kadrowanie jest do pewnego stopnia umowne, chyba że bierze w nim udział autor zdjęć lub operator, który dość dokładnie pamięta, co robił przy realizacji filmu (albo ma notatki). Może na starych DVD było za mało obrazu, a może w nowych skanach jest go trochę za dużo, trudno stwierdzić, chyba że dostrzeżemy jakieś ewidentne błędy kadrowania - w pierwszym wypadku np. ucięte czubki głów, w drugim - widoczne mikrofony czy inne elementy sprzętu filmowego.
