18-02-2020, 23:29
Z uwagi na późną porę uproszczę sposób cytowania.
Misfit napisał:
Jaki telewizor ? Konkrety proszę.
Konkretów nie będzie. Po prostu jak tylko w marketach pojawiły się telewizory LCD + / - 80 cali wziąłem losowe wyeksponowane marki pod lupę. Wyświetlane na nich tytuły BD, które zasilają moją kolekcje wyglądały po prostu źle. Zabawy ustawieniami nie zmieniły tego doznania. O co mi konkretnie chodzi?
Misfit napisał:
Na jakość obrazu składają się przede wszystkim:
- kontrast i poziom czerni.
- jasność.
- ostrość obrazu.
- odwzorowanie barw.
Pisząc wiele miesięcy temu posty na ten temat, ale też podtrzymując obecny pogląd, miałem na uwadze przede wszystkim ostrość. Ta przypominała mi DVD. Nic na to nie poradzę. Koniec, kropka.
Oczywiście aby odczuć jakakolwiek satysfakcję z testu musiał znacznie zwiększyć odległość od odbiornika. W przypadku mojej tajemniczej Optomy DLP sprawy wyglądają inaczej. Dlatego Rozumiem Preda, który „sukcesywnie” przybliża kanapę do ekranu. W moim kinie jeden z foteli ustawiony jest z boku powierzchni wyświetlającej jakieś 1,5 metra od niej (skośnie). W przypadku napływu widzów zajmuję właśnie to niekomfortowe miejsce. Jest naprawdę nieźle.
Nie wiem jak sprawa wygląda w telewizorach typu OLED czy plazma. W porównania nie bawię się od około dwu lat ponieważ wiem, że nigdy nie zamienię projektora na telewizor.
Mr. Hankey, tak jak napisałem filmy oglądałem na losowo wyeksponowanych telewizorach różnych marek. I żeby było jasne przypomnę – problem zauważałem z ostrością. W mojej ocenie graniczyła ona z masakrą.
A teraz jak zawsze oczekuję od kolegów kąśliwych uwag typu: wszyscy myślą i widzą TAK, Daras oczywiście INACZEJ. Jednak żaden komentarz nie zmieni moich wspomnień. Sorry lub Nah (do wyboru), cokolwiek drugie słówko znaczy, Misfit.
Wiwat projektory!
Misfit napisał:
Jaki telewizor ? Konkrety proszę.
Konkretów nie będzie. Po prostu jak tylko w marketach pojawiły się telewizory LCD + / - 80 cali wziąłem losowe wyeksponowane marki pod lupę. Wyświetlane na nich tytuły BD, które zasilają moją kolekcje wyglądały po prostu źle. Zabawy ustawieniami nie zmieniły tego doznania. O co mi konkretnie chodzi?
Misfit napisał:
Na jakość obrazu składają się przede wszystkim:
- kontrast i poziom czerni.
- jasność.
- ostrość obrazu.
- odwzorowanie barw.
Pisząc wiele miesięcy temu posty na ten temat, ale też podtrzymując obecny pogląd, miałem na uwadze przede wszystkim ostrość. Ta przypominała mi DVD. Nic na to nie poradzę. Koniec, kropka.
Oczywiście aby odczuć jakakolwiek satysfakcję z testu musiał znacznie zwiększyć odległość od odbiornika. W przypadku mojej tajemniczej Optomy DLP sprawy wyglądają inaczej. Dlatego Rozumiem Preda, który „sukcesywnie” przybliża kanapę do ekranu. W moim kinie jeden z foteli ustawiony jest z boku powierzchni wyświetlającej jakieś 1,5 metra od niej (skośnie). W przypadku napływu widzów zajmuję właśnie to niekomfortowe miejsce. Jest naprawdę nieźle.
Nie wiem jak sprawa wygląda w telewizorach typu OLED czy plazma. W porównania nie bawię się od około dwu lat ponieważ wiem, że nigdy nie zamienię projektora na telewizor.
Mr. Hankey, tak jak napisałem filmy oglądałem na losowo wyeksponowanych telewizorach różnych marek. I żeby było jasne przypomnę – problem zauważałem z ostrością. W mojej ocenie graniczyła ona z masakrą.
A teraz jak zawsze oczekuję od kolegów kąśliwych uwag typu: wszyscy myślą i widzą TAK, Daras oczywiście INACZEJ. Jednak żaden komentarz nie zmieni moich wspomnień. Sorry lub Nah (do wyboru), cokolwiek drugie słówko znaczy, Misfit.
Wiwat projektory!
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.