01-05-2024, 11:19
(29-04-2024, 13:29)Daras napisał(a): To kijowo. Zawsze wierzyłem, że płyty mnie przeżyją.Byłbym trochę bardziej optymistą. Takie przypadki jak opisuje Misfit to są rzadkie wyjątki i nie można dokonywać na podstawie takich przypadków uogólnienia i mówić, że płyty są nietrwałe. Mam w swojej kolekcji pierwszą komercyjnie tłoczoną płytę CD z sierpnia 1982 r. oraz szereg innych wydanych w pierwszej połowie lat 80. i nie ma z nimi żadnego problemu. Podobnie wczesne DVD, które mam, wydane około 2000 roku nie sprawiają żadnych kłopotów, a też mają już 25 lat. BD i UHD kupuję dopiero od kilku lat, choć niektóre z nich to starsze wydania więc część płyt też zbliża się wiekiem do 15 lat. Problemów nie mam, ale to jeszcze trochę za wcześnie na wydawanie werdyktu.
Powodem takich wad są zapewne błędy w trakcie produkcji i nietrzymanie reżimu technologicznego (np. użycie nieodpowiednich lakierów reagujących z plastikiem) a nie cechy nośnika jako takiego. Niestety obawiam się, że takie defekty będą pojawiały się coraz częściej, gdyż produkcja się zmniejsza i niedługo przestanie być masowa, a producenci i dystrybutorzy zaczną szukać oszczędności, co zawsze odbywa się kosztem jakości produktu. Obawiam się zwłaszcza o wydawców butikowych oferujących filmy niszowe, tłoczone w małych nakładach, gdzie problemy jakościowe już dziś występują dość często (w tej chwili są to błędy tłoczenia, czy rysy na płytach - co do trwałości to będzie można powiedzieć coś więcej za 15 lat). Więksi dystrybutorzy chyba nieco bardziej pilnują jakości, gdyż wpadka przy dużym nakładzie byłaby bardziej kosztowna.
