25-03-2019, 21:56
(17-02-2019, 00:08)Mr.Hankey napisał(a): Właśnie jestem po seansie, miałem nawet coś szerzej napisać, ale jednak stwierdzam, że szkoda czasu, straciłem już blisko dwie godziny na film, więcej wspólnego z Venomem mieć już nie chcę.
Kolejna ekranizacja komiksu, w której w zasadzie nic nie zagrało, nawet nie bardzo wiem od czego zacząć, bo złe jest w sumie wszystko. Nawet Hardy, którego bardzo lubię nie jest w stanie uratować tego filmu. Produkcje Marvela (te lepsze oczywiście) to przy Venomie arcydzieła. Fabuła tragiczna, efekty poza samym Venomem, który wygląda świetnie takie sobie, sceny akcji bez polotu, finałowe starcie to kpina, humor? Pffff...
Wydanie UHD też wielkiego szału nie robi, niby HDR miejscami fajnie daje po oczach, ale ogólny odbiór bez fajerwerków. Jak ktoś ma ochotę na wydanie UHD to pisać na pw - oddam tanio bo szkoda miejsca na półce.
Zawsze gusta pozostaną gustami... zawsze. Jednak, oceniając film, taki jak Venom, określanie akcji w nim występującej, jako ,,bez polotu", ujęcie jego efektów specjalnych, jako ,,takich sobie", a nazwanie finałowego starcia ,,kpiną", to już czysta przesada. Nie widzę w takiej opinii żadnego wytłumaczenia. To są zbyt ogólne określenia na tak istotne elementy filmu. Chociaż twoje zdanie, jak każdego innego forumowicza, szanuję; widząc to zyskuje się pewną informację odnośnie tego, jak ludzie rozumieją dany obraz kinowy, serial itp. Venom według mnie tworzył spójną całość; jedynie i tu Ci muszę przyznać rację, szwankował w nim montaż: dziwacznie pocięte sceny - w szczególności kiedy fabuła przeskakiwała w czasie, i gdy z mrocznej, agresywnej tonacji obrazu i dźwięku przechodziliśmy w nieco komediową, bardziej rozlazłą, neutralne tło. Tego filmu inaczej nie dało się przedstawić, niż, tak jak widzieliśmy to oglądając jego całość; tak mi się wydaje. Inteligencji emocjonalnej u postaci tu występujących, jako tako nie uwydatniono, lecz ,,flirt" symbionta z Eddiem został znakomicie podkreślony. Twórcy mieli nam dać bezkompromisową jazdę bez trzymanki, chaos multigatunkowy (horror, lekka komedia, thriller, sensacja) i agresję - czyli to, co można kojarzyć z zaadaptowanym do kinowej wersji, symbiontem.
... We are Venom!