08-07-2023, 22:16
Misfit napisał:
Mega wkurwiają mnie takie rzeczy i tego nie zmienię. I jak się zwróciło uwagę to jeszcze jeden z drugim dokręcają śrubę? Słabe, bardzo słabe...
Ależ męskie. Brawo.
Wtrącę się bo sprawa dotyczy także mnie. Widziałem dużo syfu na forum, w tym OT na wiele stron. Dochodziły też inwektywy. Nie pamiętam aby reakcje forumowiczów / moderatorów były radykalne, o ile w ogóle były. Owszem, pogaworzyłem chwilę z Giefergiem na temat „Wejścia Smoka”. Po jakimś czasie zauważyłem, że piszę w nieodpowiednim wątku i wraz ze swoim dyskutantem ustaliłem nowe miejsce kontynuacji. Zatem był tu akt woli aby zakończyć OT! Tak się też stało. Ty z kolei reagowałeś histerycznie. W sporze przyznaję rację Giefergowi, a to rzadkość. Sobie oczywiście również.
Misfit napisał:
Więc tak jak zapowiadałem, strzelam focha - miałem jutro założyć kilka nowych tematów w dziale wydań, m.in. "W krzywym zwierciadle" oraz "Jeździec bez głowy", ale już mi się nie chce. I więcej mi się nie zechce zakładania jakichkolwiek nowych tematów w tym dziale, przynajmniej dopóki ten temat:
(…)
Dziękuję za przywrócenie porządku w temacie Bruce'a Lee.
W temacie B. Lee chciałem jeszcze trochę napisać. Filmami wuxia interesuję się od lat 80. Planowałem dodać kilka smaczków dotyczących Małego Smoka w kontekście kariery aktorskiej. Na DVD mam jego najważniejsze filmy i dokonałem od cholery analiz (kadrowanie, audio, jakość obrazu itd.). Także myślałem o podzieleniu się odczuciami po wizycie w kinie ( chodzi o Wejście Smoka) wobec doświadczeń z home cinema. Jednak Ty cenisz fochy. OK. Zatem dziś ukłon w Twoją stronę, Misfit. Także strzelam focha abyś zauważył jakie to idiotyczne.
Nie wierzyłem, że kiedykolwiek tak mocno przyznam rację Giefregowi.
Mega wkurwiają mnie takie rzeczy i tego nie zmienię. I jak się zwróciło uwagę to jeszcze jeden z drugim dokręcają śrubę? Słabe, bardzo słabe...
Ależ męskie. Brawo.
Wtrącę się bo sprawa dotyczy także mnie. Widziałem dużo syfu na forum, w tym OT na wiele stron. Dochodziły też inwektywy. Nie pamiętam aby reakcje forumowiczów / moderatorów były radykalne, o ile w ogóle były. Owszem, pogaworzyłem chwilę z Giefergiem na temat „Wejścia Smoka”. Po jakimś czasie zauważyłem, że piszę w nieodpowiednim wątku i wraz ze swoim dyskutantem ustaliłem nowe miejsce kontynuacji. Zatem był tu akt woli aby zakończyć OT! Tak się też stało. Ty z kolei reagowałeś histerycznie. W sporze przyznaję rację Giefergowi, a to rzadkość. Sobie oczywiście również.
Misfit napisał:
Więc tak jak zapowiadałem, strzelam focha - miałem jutro założyć kilka nowych tematów w dziale wydań, m.in. "W krzywym zwierciadle" oraz "Jeździec bez głowy", ale już mi się nie chce. I więcej mi się nie zechce zakładania jakichkolwiek nowych tematów w tym dziale, przynajmniej dopóki ten temat:
(…)
Dziękuję za przywrócenie porządku w temacie Bruce'a Lee.
W temacie B. Lee chciałem jeszcze trochę napisać. Filmami wuxia interesuję się od lat 80. Planowałem dodać kilka smaczków dotyczących Małego Smoka w kontekście kariery aktorskiej. Na DVD mam jego najważniejsze filmy i dokonałem od cholery analiz (kadrowanie, audio, jakość obrazu itd.). Także myślałem o podzieleniu się odczuciami po wizycie w kinie ( chodzi o Wejście Smoka) wobec doświadczeń z home cinema. Jednak Ty cenisz fochy. OK. Zatem dziś ukłon w Twoją stronę, Misfit. Także strzelam focha abyś zauważył jakie to idiotyczne.
Nie wierzyłem, że kiedykolwiek tak mocno przyznam rację Giefregowi.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.